Wyjście Wielkiej Brytanii z UE jest powszechnie uznawane za największe wyzwanie w historii jednoczącej się Europy. Wspólnota musi sobie odpowiedzieć na pytania dotyczące kierunku i charakteru integracji. W tym przełomowym momencie oprócz zagrożeń można dostrzec także pewne szanse, w tym dla Polski. Portal „Obserwator Międzynarodowy” patronuje i gorąco wspiera akcję „EBA dla Łodzi” – przeniesienia Europejskiego Nadzoru Bankowego do Miasta Włókniarzy.
Autor: Janusz Wdzięczak
Jedną z konsekwencji Brexitu jest konieczność przeniesienia europejskich agencji, których siedziby dotychczas znajdowały się na terenie Wielkiej Brytanii. Każda taka instytucja to wiele miejsc pracy i znaczny prestiż, a więc – co oczywiste – chętnych jest wiele.
Głównym przedmiotem rywalizacji jest Europejska Agencja Leków (European Medicines Agency), zatrudniająca kilkuset pracowników. Jej siedziba prawdopodobnie zostanie przeniesiona do Francji, ale zainteresowane są również Niemcy i Włochy.
O wiele ciekawiej wyglądają zabiegi o Europejski Nadzór Bankowy (EBA), znacznie mniejszą agencję UE znajdującą się w Londynie. Zatrudnia ona jedynie 170 osób. Nie tak rozległa skala działalności, a tym samym mniejsze wymagania względem potencjalnej siedziby, pozwoliły „wejść do gry” miastom które nie są metropoliami. Dlatego też w kontekście EBA pojawiła się kandydatura Łodzi.
Zdaniem inicjatorów idea przeniesienia siedziby EBA do Łodzi to koncepcja realna, dobrze umotywowana i niezwykle korzystna dla naszego kraju. EBA w Łodzi to nie tylko miejsce pracy dla 160 osób (z których większość i tak obejmą obcokrajowcy), ale też dziesiątki delegacji bankowców i ekonomistów przylatujących każdego miesiąca do tej instytucji. To również liczne zamówienia dla polskich firm z branży usługowej. To możliwość rozwoju dla polskich uczelni, których studenci i absolwenci będą mogli odbywać praktyki w europejskim nadzorze bankowym bez konieczności wyjazdu do Londynu lub Brukseli. Jednak przede wszystkim EBA w Łodzi to prestiż dla naszego kraju.
Czy koncepcja przeniesienia europejskiej agencji do niewielkiego (jak na realia UE) miasta ma szansę powodzenia? Pomocne mogą być zapowiedzi nowego prezydenta Francji, który domaga się ściślejszej integracji strefy euro, wraz ze stworzeniem osobnych instytucji dla państw, które się w niej znajdują. Wobec tego kraje, które zdecydowały się utrzymać własne waluty mogą być niechętne aby siedziba Europejskiego Nadzoru Bankowego znajdowała się na terenie strefy euro, obawiając się połączenia kwestii nadzoru bankowego z polityką pieniężną Europejskiego Banku Centralnego. Wprawdzie argument ten należy uznać za bardziej polityczny niż ekonomiczny, ale Unia Europejska nigdy nie była wolna od polityki.
Płaszczyzna polityczna wiąże się z dyskusją o przyszłości Unii Europejskiej i spadkiem zaufania do instytucji europejskich, którym zarzuca się oderwanie od realnych potrzeb obywateli Europy. Celem tego artykułu nie jest ocena na ile zarzuty te są słuszne, jednak faktem jest, że pewnego rodzaju „decentralizacja” urzędów UE i przeniesienie niektórych z nich do państw „nowej UE” z pewnością polepszyłoby im odbiór w społeczeństwie; inaczej odbiera się nakazy „z Brukseli” a inaczej z instytucji zlokalizowanej w Bukareszcie, Rydze, Pradze czy Łodzi.
Losy zabiegów na rzecz przeniesienia siedziby EBA do Polski są trudne do przewidzenia. Brexit, w wyniku którego EBA musi przeprowadzić się z Londynu do innego miasta, jest zjawiskiem bezprecedensowym. Nie wiemy jak potoczą się negocjacje i co zdecyduje o rozdysponowaniu europejskich agencji. Należy jednak zwrócić uwagę, że podjęcie wyzwania wskazuje na znaczną zmianę w sposobie myślenia Polaków. Polskie społeczności lokalne nie czują się gorsze od miast Europy Zachodniej i stają w szranki z najlepszymi. Ponadto zmienia się charakter działań; zamiast romantycznych wyzwań i deklaracji inicjatywy są coraz lepiej zorganizowane. Przykładowo: w celu lobbingu na rzecz przeniesienia siedziby EBA do Łodzi powstało błyskawicznie stowarzyszenie, które pozyskało wsparcie samorządowców, organizacji przedsiębiorców i naukowców.
Integracja europejska jest faktem. Od nas samych zależy jak ją wykorzystamy. Negocjacje ws. Brexitu i ustanowienia nowego porządku w UE nie powinny się odbywać bez nas.
Janusz Wdzięczak – ekonomista i historyk naukowo związany z Uniwersytetem Łódzkim. Prezes think-tanku „Ambitna Polska”, a zarazem inicjator akcji „EBA dla Łodzi”.
Inicjator akcji EBA dla Łodzi, Janusz Wdzięczak o korzyściach płynących z przeniesienia agencji Europejskiego Nadzoru Bankowego do Łodzi dla portalu TUŁÓDŹ.COM