Od początku pełnoskalowej inwazji tak zwanej federacji rosyjskiej w Ukrainie, wielu badaczy, dziennikarzy czy ekspertów dyskutuje o tym jakim będzie zakończenie wojny. Zwycięstwo, sprawiedliwy lub trwały pokój, terminologia różni się w zależności od światopoglądu czy geograficznej odległości proponujących swoje rozwiązania. Za liczbą tych rozwiązań nie warto zapominać, że główną ich zasadą ma być „Niczego o Ukrainie bez Ukrainy”, naturalne prawo bycia decydentem na skalę międzynarodową Ukraina ma nie tylko na skutek licznych ofiar wojny o charakterze ludobójczym i ich prawa do sprawiedliwości, ale i prawem broni – bohaterskiego zbrojnego oporu jako ukazania woli narodu przed obliczem zagrożenia egzystencjalnego. Dlatego też, analiza rozwiązań powinna budować się na rozumieniu ewolucji wizji Zwycięstwa w ukraińskim dyskursie polityczno-społecznym oraz normatywnej bazy i legalnych rządowych inicjatyw.
Autor: Witalij Mazurenko
Droga dyplomatyczna do negocjacji z agresorem rozpatrywała się przez władze ukraińskie jako niezbędna dla osiągnięcia trwałego pokoju na etapie konfliktu zbrojnego o niskiej intensywności i agresji hybrydowej w latach 2014-2022. Od momentu rozpoczęcia pełnoskalowe inwazji 24 lutego 2022 r. jakiekolwiek negocjacji z agresorem zostały w Ukrainie prawnie zakazane, a jedyną drogą zakończenia wojny uznano wznowienie integralności terytorialnej zgodnie z rozporządzeniem prezydenta Ukrainy zatwierdzającego decyzję Rady Narodowego Bezpieczeństwa i Obrony z dnia 30 września 2022 r. Logika tego stanowiska władz Ukrainy w obliczu wojny ludobójczej i licznych zbrodni wojennych popełnianych przez moskali w Ukrainie można ująć przez znane powiedzenie Goldy Meir: „My chcemy żyć. Nasz wróg chce żeby my zniknęli. Taka rozbieżność nie pozostawia pola do niegocjacji”. Zaczynając od drugiej połowy 2023 r., kiedy dla władz w moskwie stało się oczywiste, że wojna w Ukrainie przybrała charakter wojny na wycieńczenie, oraz, że agresor nie ma możliwości zwycięstwa przy wsparciu Ukrainy ze strony państw sojuszniczych i partnerskich – moskwa nasiliła działania dezinformacyjne za granicą z przekazem o gotowości do dwustronnych negocjacji pokojowych pod warunkiem legalizacji jej naruszeń prawa międzynarodowego i uznanie próby aneksji ukraińskich terytoriów. Do dyplomatycznego promowania pozycji moskwy dołączył się ich państwo sojusznicze – Chiny. Warto podkreślić, że taka informacyjna i dyplomatyczna prowokacja nie ma prawnych podstaw, gdyż nie służy wznowieniu międzynarodowemu porządku prawnemu i ma na celu dać wypoczynek dla sił zbrojnych agresora z dalszym rozwojem okupacji całego terytorium Ukrainy.
Dążąc do korzystnego zakończenia wojny ukraińska strona rozpatruje jako następny za nim etap – Zwycięstwo – doprowadzenie do faktycznego braku możliwości państwa agresora do wznowienie działań wjennych. Może ono być osiągnięte przez zmianę rządu tak zwanej federacji rosyjskiej oraz zmiany imperialnego charakteru tego tworu państwowego – czyli dezintegracja terytorialna. Bez wsparcia Ukrainy ze strony innych państw cena Zwycięstwa obliczalna w ludzkich stratach będzie olbrzymia. Za brakiem gotowości mentalnej i światopoglądowej u wspierających Ukrainę państw cywilizowanych, oraz nie rozumienia przebiegu i charakteru wojny w państwach trzeciego świata (obecnie określanych jako Globalne Południe) przemiana koncepcyjnych podejść w tych państwach potrzebuje ewolucyjnego procesu w ocenie ryzyka który niesie w sobie moskowia nie pozbawiona ambicji imperialnej. W celu przyspieszenia zmian Ukraina działa metodami rządowymi i pozarządowymi na rzecz popularyzacji ruchów niepodległościowych obecnie kolonizowanych grup narodowych i etnicznych na terytoriach kolonizowanych przez tzw fr, a także dezintegracyjnych tendencji jej terytoriów opartych o lokalne interesy ekonomiczne. Przykładem czego może służyć prawne uznanie niepodległości Czeczeńskiej Republiki Iczkeria i jej rządu na uchodźstwie zgodnie z postanowieniem ukraińskiego parlamentu 18 października 2022 r.
Tylko trzecim etapem ma być osiągnięcie sprawiedliwego lub trwałego pokoju. Niemniej, praca nad skutecznym jego zawarciem rozpoczęta przez władze ukraińskie już teraz. Ze względu na to, że imperialne ambicje tak zwanej federacji rosyjskiej obejmują nie tylko ukraiński terytorium, ale wznowienie strefy wpływów w Europie Środkowo-Wschodniej, a także nasilenie konfliktów zbrojnych w innych regionach świata, to władze ukraińskie rozpatrują możliwość podpisania umowy pokojowej jako aktu prawnego z dołączeniem wszystkich zainteresowanych stron w celu gwarantowania siły wiążącej takiej przyszłej umowy pokojowej, żeby jej faktyczny charakter nie był sprowadzony do tymczasowego zawieszenia broni. W dążeniu do tego celu dyplomacja Kijowa kwalifikuje przyjazne państwa na sojusznicze (na dziś 30 krajów, które zawarły z Ukrainą umowę o współpracę w dziedzinie bezpieczeństwa i długoterminowe wsparcie), partnerskie (okazujące faktyczne wsparcie bronią, finansowe, pomocą humanitarną, przede wszystkim z kręgu grupy Rammstein) i sympatyków (państwa pasywnie wspierające Ukrainę, jak to wspólne głosowanie w ONZ). Dla udziału w potencjalnej negocjacji i zawarciu umowy pokojowej Ukraina potrzebuje jak największej ilości państw sojuszniczych.
W celu pogłębienia współpracy i powstania jak największej liczby państw sojuszniczych 15-16 czerwca 2024 r. w szwajcarskim mieście Lucerno zainicjowany Globalny Pokojowy Szczyt zwołany wokół Formuły Pokojowej prezydenta Ukrainy Wołodymyra Zełenskiego. Owa formuła zawiera 10 punktów:
1. Radiacyjne i nuklearne bezpieczeństwo.
2. Żywieniowe bezpieczeństwo.
3. Energetyczne bezpieczeństwo.
4. Uwolnienie jeńców i deportowanych osób.
5. Wznowienie integralności terytorialnej Ukrainy.
6. Wycofanie wojsk rosyjskich i zaprzestanie działań wojennych.
7. Wznowienie sprawiedliwości.
8. Bezpieczeństwo ekonomiczne.
9. Zapobieganie eskalacji wojny i powtórzeniu agresji.
10. Potwierdzenie zakończenia wojny.
Na szczycie w Lucerno Ukraina będzie negocjowała z innymi uczestnikami pierwsze 4 punkty Formuły Pokojowej o charakterze wspólnych działań humanitarnych. Pogłębienie współpracy z państwami sojuszniczymi na tym etapie wojny ma na celu wyrobienia skutecznych mechanizmów współpracy dla dalszego przybliżenia Zwycięstwa Ukrainy, ulżenie dla najbardziej cierpiących obywateli jeszcze do zawarcia umowy pokojowej, dzielenia się doświadczeniem w dziedzinie humanitarnej i wdrożenie go u państw sojuszniczych (przykładem może służyć korytarz zbożowy na Morzu Czarnym bez udziału w gwarantowaniu jego funkcjonowania agresora).
Nieraz u odbiorcy w polskiej przestrzeni medialnej może powstawać błędne wrażenie przedwczesności zwołana Globalnego Szczytu Pokojowego, gdyż nie ma jawnie wygranej strony w agresywnej wojnie moskowii przeciwko Ukrainie na obecnym etapie lub pragnienie zawarcia jakiegokolwiek pokoju albo z pobudek humanistycznych, albo na skutek dezinformacyjnych działań moskwy zacierających niuanse przy jego potencjalnym zawarciu. Jak skutek może następować rozczarowanie albo od błędnego wrażenia niby Ukraina nie ma sił do dalszej walki, albo od nie sprostowania oczekiwaniom zagadnień, które faktycznie będą przedmiotem negocjacji na szczycie.
Ukraina nie rezygnuje ze Zwycięstwa – tylko stara się minimalizować kwotę krwawej ceny – zanim obecni i potencjalne państwa sojusznicze zmienią paradygmat myślenia, porzucą wewnętrzne spory i przypomną sobie, że stalowe teksty nie powinny kurzyć się na półkach historii.
Witalij Mazurenko – zastępca redaktora naczelnego portalu „Obserwator Międzynarodowy”, prawnik, dziennikarz, doktorant na Katolickim Uniwersytecie Lubelskim. Pochodzi z Odeszczyzny.