Dwa ludobójstwa [KOMENTARZ]

Rosyjska pełnoskalowa agresja na Ukrainę trwa dziesięć miesięcy – i już można mówić o jej nowym poziomie. Polega na tym, że wróg przestał się czegokolwiek „wstydzić”, a otwarcie i deklaratywnie eksterminuje Ukraińców. W wielowiekowych stosunkach między Moskalami a Ukraińcami dzieje się dziś kolejny krąg piekła: znowu chcą nas sobie podporządkować, a jeśli się nie uda, to nas zniszczyć. Prawdziwe ludobójstwo stało się możliwe w XXI w. wraz z ostrzałem ludności cywilnej, zniszczeniem infrastruktury krytycznej, masowymi porwaniami ukraińskich dzieci i deportacjami dorosłych, masową grabieżą żywności i mienia z terytoriów czasowo okupowanych. Według stanu na grudzień br. z Ukrainy deportowano ponad 1,6 mln obywateli, a straty materialne wciąż rosną.

Autor: Oleksandr Grekhov

Autor: prof. Serhij Feduniak

Parlament Europejski w swojej rezolucji z 15 grudnia 2022 r. w sprawie uznania Hołodomoru z lat 1932-33 za ludobójstwo narodu ukraińskiego wyraźnie ujawnia związek między wydarzeniami tamtego czasu a tym, czego świadkiem jest dzisiejszy świat. Tak jak wtedy, tak i teraz, Rosja chce nas ukarać za opór i wymazać Ukrainę z mapy jako chwilowe nieporozumienie, które powstało w wyniku zaniedbania osłabionego imperium na początku lat 90. minionego stulecia. Dyskusja nad tym zagadnieniem dowiodła, że ​​jak zwykle najlepiej rozumieją nas nasi bracia z Europy Wschodniej i Środkowej, z którymi w nieszczęściu przebywaliśmy razem we wspólnych barakach. Zdaniem polskiego europosła Radosława Sikorskiego wydarzenia na ukraińskiej prowincji w latach 30. XX w. nie były przypadkiem, ale celową polityką sowieckiego reżimu mającą na celu eksterminację Ukraińców. Poparł go litewski kolega Petras Auštrevičius, wzywający do pomocy bohaterskim Ukraińcom.

Głód w sowieckiej Ukrainie odbił się też echem na poziomie krajowym poszczególnych państw europejskich. W szczególności parlamenty krajów bałtyckich, a także Czech i Mołdawii uznały Hołodomor za ludobójstwo Ukraińców. Przedstawiciele „starej Europy”, którzy do niedawna demonstracyjnie unikali rozmów o Hołodomorze, również zaczęli zmierzać w dobrym kierunku: np. niemiecki Bundestag i izba wyższa irlandzkiego parlamentu przyjęły stosowne uchwały w tej mierze. Ogólnie rzecz biorąc, w tej chwili prawie dwa tuziny państw uznały Hołodomor za ludobójstwo.

Mówiąc o związku między dwoma ludobójstwami narodu ukraińskiego, to należy zauważyć, że to obojętność świata, ignorującego zbrodnie Moskwy z początku lat 30. XX w., umożliwiła powtórzenie horroru na początku XXI w. Teraz nie można na to pozwolić, a zwycięstwo nad agresywnym raszyzmem może być pełne dopiero wtedy, gdy wróg nie tylko poniesie klęskę militarną, ale także gdy zbrodniarze wojenni zostaną ukarania, dojdzie do zdenuklearyzowania Federacji Rosyjskiej, która zapłaci pełne reparacje i stworzy gwarancje bezpieczeństwa dla Ukrainy. Wróg nierozliczony i niezłamany to gwarancja powtórzenia się zbrodni i pojawienia się nowego ludobójstwa w przyszłości.

Prof. Serhij Feduniak – doktor habilitowany nauk politycznych, profesor na Wydziale Stosunków Międzynarodowych Czerniowieckiego Uniwersytetu Narodowego im. Jurija Fedkowycza w Czerniowcach (Ukraina), dyrektor ds. projektów strategicznych Centrum Narracji Politycznych Demokracji w Czerniowcach (Ukraina).

Redakcja

Serwis Obserwator Międzynarodowy, jest niezależnym tytułem prezentującym wydarzenia i przemiany zachodzące we współczesnym świecie.

No Comments Yet

Comments are closed