Coraz więcej Polaków nad Wełtawą – czy Czechy stają się dla nas nową ziemią obiecaną?

Jeszcze przed kilkoma laty mało kto by pomyślał, że kraj naszych południowych sąsiadów stanie się atrakcyjnym miejscem do życia i migracji Polaków. Od miesięcy widać jednak zwiększone zainteresowanie tym kierunkiem wśród polskich pracowników a coraz więcej osób myśli by przenieść się tam na stałe. Widać to szczególne na przykładzie mieszkańców Śląska Cieszyńskiego. Co sprawia, że Czechy stają się coraz atrakcyjniejszym kierunkiem migracji? I czy najniższe bezrobocie ze wszystkich krajów UE i bliskość kulturowa to główne atuty naszych sąsiadów.

Praga / źródło: wikipedia

Autor: Michał Denys

Większości z nas Czechy kojarzą się z wizytami w pięknej stolicy Pradze, licznymi żartami i anegdotami na temat relacji polsko-czeskich jak również z uwielbieniem mieszkańców tego kraju do piwa i smażonego sera. Każdy też słyszał o marce samochodów Škoda czy przygodach bohatera kreskówki – Krecika. Z rzeczy mniej przyziemnych warto wspomnieć, że Czechy podobnie jak Polska przez dziesięciolecia były dotknięte jarzmem komunizmu, wreszcie po upadku „żelaznej kurtyny” weszły na ścieżkę szybkiego rozwoju i transformacji politycznej, by ostatecznie zostać członkiem struktur Unii Europejskiej (2004) i NATO (1999). Czechy podobnie jak Polska nie odczuły silnie światowego kryzysu gospodarczego (2008) i stosunkowo szybko i stabilnie się rozwijają.

 

Najniższe bezrobocie w UE

Według danych Eurostatu bezrobocie w Czechach w kwietniu 2018 wynosiło 2,2% i było najniższym ze wszystkich państw w UE. Polska zajęła piątą lokatę z 3,8% stopy bezrobocia. Obydwa państwa zanotowały spadek bezrobocia w stosunku do badań z zeszłego roku. W Czechach dodatkowo brakuje osób do pracy w zasadzie z każdej z branż, potrzebni są pracownicy produkcji i magazynierzy jak również specjaliści z branży IT, nowych technologii jak również inżynierowie, pracownicy administracji i służby zdrowia. Według czeskiego urzędu statystycznego liczba nieobsadzonych wakatów w gospodarce może wynosić nawet 150 tys. Większość czeskich agencji zajmujących się pośrednictwem pracy rozkłada ręce, ponieważ brakuje rodzimych pracowników i potrzebna jest siła robocza z innych państw. Większość ofert kierowana jest do mieszkańców UE w tym szczególnie do Polaków. Kwoty proponowane dla sektora produkcyjnego nie mogą się równać ze stawkami w Niemczech czy Wielkiej Brytanii, wynoszą około 3000 tys. netto i więcej, jednak w stosunku do polskiego rynku są konkurencyjne. Osoby młode, wykształcone, specjaliści znający języki obce są także mile widziani a najwięcej możliwości zawodowych czeka na nich w regionie stołecznym, w Pradze. Oferowane zarobki są również konkurencyjne i mogą być wyższe od polskich o kilkanaście procent.

 

Niemcy wciąż daleko z przodu

Według GUS i CBOS tylko ok 5-6% wszystkich opuszczających nasz kraj w celach zarobkowych wybiera Czeską Republikę. Większość, bo około 40% wybiera Niemcy, następnie Wielką Brytanię, Holandię i kraje skandynawskie. Nie ulega wątpliwości, że sytuacja, że polscy pracownicy masowo emigrują do Czech raczej szybko nie nastąpi, ważniejsze w tym wszystkim jest jednak to, że wzrost zainteresowania tym regionem jest widoczny. Co sprzyja podobnym tendencjom to również stabilny wzrost PKB, który może pod koniec tego roku sięgnąć nawet 3%. Rywalizacja o pracownika rośnie, dlatego czeskie firmy szczególnie te z branży motoryzacyjnej przygotowują oferty pracy w j. polskim, a agencje pośredniczące w poszukiwaniu pracy zaglądają na Górny Śląsk. Wynagrodzenia w czeskich przedsiębiorstwach rosną szybciej niż po polskiej stronie, co jest zachętą szczególnie dla mieszkańców południowej Polski. Sytuacje, w których mieszkańcy Śląska Cieszyńskiego żyją w Polsce i dojeżdżają codziennie do pracy do Czech nie należą do rzadkości.

 

Co przyciąga najbardziej?

Coraz więcej ogłoszeń czeskich firm na polskich portalach zajmujących się ogłoszeniami o pracę staje się już trendem. Pracodawcy oferują często dodatkową motywację w postaci darmowych dojazdów i zakwaterowania wliczonego w koszty pracodawcy. Dobrym przykładem podobnych działań jest Kraj Liberecki, który jest silnie uprzemysłowiony a w fabrykach coraz częściej usłyszeć można język polski. Władze regionu są bardzo zadowolone z pracy Polaków i cenią ich za staranność i profesjonalizm. Obserwuje się także coraz większą ilość Polaków na stałe osiedlających się w tym regionie, Polacy kupują domy i zakładają małe przedsiębiorstwa. Od kilku lat podobne tendencje można zauważyć na Zaolziu, w Czeskim Cieszynie, który od polskiego dzieli jedynie most, coraz więcej naszych rodaków buduje domy, kupuje mieszkania, zakłada kawiarnie czy restauracje. Ceny mieszkań lub ich wynajem to często 1/3 mniej niż po polskiej stronie.

W Czechach biurokracja jest zauważalnie mniejsza a dostęp do urzędów łatwiejszy, już większość spraw można załatwić przez Internet. Sam system podatkowy wydaje się prostszy: łatwiej założyć firmę a urzędy działają sprawniej, przedsiębiorcy nie muszką czekać miesiącami na zwrot podatku, a kary za opóźnienia w rozliczeniach są dużo niższe. W regionach, w których koniunktura jest gorsza, urzędy oferują zwolnienia z podatków dla przedsiębiorców, którzy założą swój biznes. To wszystko sprawia, że coraz więcej Polaków rejestruje i prowadzi firmy po czeskiej stronie. Inne aspekty, które sprzyjają migracji to na pewno bliskość kulturowa (Czesi to zachodni Słowianie), podobieństwa językowe czy po prostu sympatia do narodu czeskiego, co potwierdzają wszelkie tego typu rankingi. W Czechach w porównaniu do np. Niemiec jest dużo mniejsze zagrożenie zamachami terrorystycznymi, a w ogólnym ujęciu poziom bezpieczeństwa jest jednym z najwyższych w Europie. Wielu pracowników docenia także dużo lepsze zakwaterowanie na czas pracy w porównaniu np. do Niemiec. Dla wielu, którzy postanowili na dłużej związać się z Republiką Czeską ważny jest fakt, że służba zdrowia jest na lepszym poziomie niż w naszym kraju, kolejki na zabiegi są krótsze, a rodziny nie mają problemu żeby znaleźć miejsce dla swojego dziecka w publicznym przedszkolu.

 

Polska „przenosi” się do Czech

Czechy są krajem zdecydowanie bardziej liberalnym niż Polska, według wielu społeczeństwo wykazuje większą tolerancję dla niektórych zachowań, a tematy takie jak aborcja czy spożywanie miękkich narkotyków budzą mniejsze kontrowersje niż nad Wisłą. Wiele polskich rodzin, które przeniosły się do Czech docenia świeckość państwa i to, że nikt nie pyta, czemu ich pociechy nie uczęszczają na lekcje religii. Aspektem, który przemawia za szukaniem swojego miejsca w życiu właśnie nad Wełtawą może być także mentalność naszych sąsiadów, tzw. „work–life balance”, czyli równowaga między życiem zawodowym a prywatnym wydaje się być trochę inna niż u nas. Czesi więcej czasu potrafią spędzać z rodziną, a kariera zawodowa dla sporej grupy osób jest tylko dopełnieniem życia prywatnego, nie zaś odwrotnie. Polacy mieszkający w Czechach mówią często, że „żyje się tu im po prostu spokojnie”. Oczywiście nie można popadać w nadmierny zachwyt, państwo czeskie wykonało w wielu obszarach ogromy postęp, jednak podobnie jak w Polsce jest jeszcze wiele do zrobienia. Czesi borykają się z dylematami w kwestiach energetycznych, starzenie społeczeństwa i niski przyrost naturalny to również nie lada wyzwanie, a nielegalna migracja szczególnie od strony austriackiej to widoczny problem. Mimo to coraz więcej naszych rodaków szuka swojej życiowej szansy zdecydowanie bliżej niż kiedyś, kierunki migracji się zmieniają i jeśli chociaż cześć wyjeżdżających postanawia pozostać w Europie Środkowej można to uznać za pozytywne zjawisko w kontekście rozwoju regiony czy zacieśniania współpracy regionalnej.

 

Michał Denys jest publicystą portalu „Obserwator Międzynarodowy”

 

Redakcja

Serwis Obserwator Międzynarodowy, jest niezależnym tytułem prezentującym wydarzenia i przemiany zachodzące we współczesnym świecie.