Camorra – po ciemnej stronie Neapolu

Neapol / Źródło: pixabay.com

Zatoka Neapolitańska wraz z górującym nad nią Wezuwiuszem jest perłą południowych Włoch, o czym wiele lat temu pisał Goethe. Mimo to, region Kampania skrywa mroczne historie i sekrety jednej z najbardziej znanych organizacji przestępczych w Italii – Camorry. Przez wiele lat neapolitańczycy żyli w strachu i w cieniu morderstw, wymuszeń i wszechobecnego terroru. Mafia odcisnęła piętno zarówno wśród mieszkańców, jak i turystów, którzy często omijali Neapol, bojąc się o majątek, a nawet życie. W 2006 roku Roberto Saviano wydał książkę pt. „Gomorra”, która opowiada o historii grupy przestępczej z Neapolu – w tym czasie włoski rząd wziął sobie za cel zniszczenie całej mafijnej struktury jak i zmianę wizerunku miasta i regionu. Oto historia grupy mafijnej, która na zawsze przeniknęła do kultury regionu i, mimo obecnej marginalizacji, nie daje o sobie zapomnieć.

Autor: Michał Denys

 W marcu 2009 roku ok. 150 tys. osób uczestniczyło w demonstracji w centrum Neapolu. Upamiętniono wtedy wszystkie ofiary mafii, a w mieście pojawiło się przeszło 30 delegacji państwowych z całego świata. Był to symboliczny moment, w którym mieszkańcy poczuli, że wpływy grupy stały się na tyle małe, że mogą czuć się dużo bezpieczniej niż wcześniej. Minęły wtedy już trzy lata od wydania głośnej książki Roberta Saviano pt. „Gomorra”. Przez te kilka lat włoskie służby wzięły sobie za punkt honoru rozprawienie się z czymś, z czym nie mogły lub nie chciały poradzić sobie od dziesięcioleci. Udało się aresztować większość bossów największych klanów, zakończyć krwawą wojnę między rodzinami (kulminacja walk 2004-2005) czy zmarginalizować wpływy mafii w takich dzielnicach miasta jak Scampia. Sprawa była na tyle poważna, że książka odniosła sukces międzynarodowy i bano się czarnego pijaru dla miasta i regionu. Kilka lat później władze miasta z porozumieniu z rządem zdecydowały się zniszczyć symbol kojarzący się z działalnością mafii, czyli słynne „mrówkowce” (falowce) w dzielnicy Scampia. Były to bloki komunalne o awangardowym stylu, w których kilkadziesiąt lat temu miały zamieszkać potrzebujące rodziny z miasta, tak się jednak nie stało, a miejsca te stały się mekką dilerów narkotyków, prostytucji i handlu podróbkami pod kontrolą Camorry. W samych budynkach mieszkali żołnierze mafii lub ludzie ściśle z nią związani. By pozbyć się niechcianego pomnika, trudnej historii w 2017 roku postanowiono je zburzyć, zostawiając jeden budynek mający być symbolem ku przestrodze dla przyszłych pokoleń. W taki właśnie sposób grupa mafijna przestała być problemem na skalę dotychczas znaną a jej członkowie musieli uciekać przed wymiarem sprawiedliwości do Europy Środkowej, Rosji czy nawet Ameryki Południowej. Sama historia organizacji liczy blisko 200 lat, a jej charakter, struktura i styl działania zmieniały się przez dziesięciolecia.

Z więzienia na ulice miasta

Za oficjalną datę powstania organizacji uważa się 1820 rok, a za miejsce działalności Królestwo Neapolu. Pierwsi członkowie zawiązali sojusze w neapolitańskich więzieniach, wśród nich byli zarówno mordercy, jak i drobni przestępcy: rozbójnicy i złodzieje. Początkowo głównym celem grupy była ochrona własnych członków przed innymi grupami tworzącymi się w więzieniach. Ich siła i skuteczność była na tyle duża, że postanowiono przenieść jej strukturę i działalność poza mury więzienia. W samych zakładach karnych byli znani z dużej brutalności i konieczności lojalności wobec grupy i jej przywódców. Po wyjściu z więzienia jej członkowie rozpoczęli działalność głównie na terenie miasta Neapol, jak również na obrzeżach i mniejszych miejscowościach. Tworzyli małe, rozproszone grupy, gangi, nazwane później klanami. Na ich czele stał tzw. boss, który decydował o kierunku i charakterze działalności. W pierwszych latach nie byli silnie zorganizowani, tworząc małe grupy, które napadały na mieszkańców i zmuszały do płacenia haraczy za tzw. „ochronę”. Członków gangu zaczęto nazywać „camorristi”, a oni sami zaczęli budzić coraz większy strach wśród mieszkańców z roku na rok tworząc coraz lepszą i zorganizowaną grupę przestępczą. Z czasem osiągnięto tak wysoki poziom rozwoju struktury mafijnej, że korumpowanie urzędników, współpraca z policją czy „przymykanie oka” stróżów prawa na działania Camorry stały się codziennością. Dla osób odsiadujących wyroki przygotowano specjalne fundusze wsparcia, a ich pozycja w więzieniu była na tyle silna, że często zza krat mogli dalej zarządzać swoim klanem. Ciekawym XIX-wiecznym epizodem była współpraca liberalnych polityków z południa dzisiejszych Włoch z niektórymi klanami Camorry, których celem było obalenie Króla Obojga Sycylii.

Najnowsza historia grupy zaczęła się wraz z zakończeniem II wojny światowej. Wtedy system klanów rozwinął się najbardziej. Spod okupacji niemieckiej miasto wyzwolili żołnierze amerykańscy, którzy mając nadwyżki żywności sprzedawali je biednym mieszkańcom. Z czasem doszedł do tego handel papierosami, który trafił w ręce mafii. Na handlu i przemycie papierosów zyskał najbardziej klan „Giuliano”, który w latach siedemdziesiątych był jednym z najważniejszych w Neapolu. Jego boss Luigii Giuliano stał się jednym z najważniejszych przywódców mafijnych w historii. Wykazywał się wielką hojnością dla mieszkańców dzielnicy „Forcelli” w Neapolu, z której się wywodził. Darzony był przez wielu szacunkiem, a sam rozstrzygał spory, dbał o przedsiębiorczość dzielnicy i wspierał wdowy i sieroty. W tym czasie na przedmieściach Neapolu swój klan rozwinął Mati Putolo stając się przeciwnikiem Luigiego. Zbudował dziesięcznotysięczną grupę żołnierzy, która miała przejąć interesy Luigiego. W wielkiej wojnie między klanami na początku lat 80. Putolo przegrywa, jego ludzie trafiają do więzienia a Luigi Giuliano staje się żywą legendą Camorry. Kiedy w roku 1980 dochodzi do wielkiego trzęsienia ziemi w Kampanii, ogromna liczba ludzi traci dach nad głową i rząd zmuszony jest do budowy wielkich osiedli blokowisk na obrzeżach Neapolu, by zapewnić schronienie mieszkańcom. Wtedy Camorra inwestuje w przemysł budowlany, budując nowe osiedla, które staną się za chwilę miejscem nielegalnych interesów. Dzielnica Scampia wraz ze słynnymi „mrówkowcami”, w których zamieszkali poszkodowani w trzęsieniu ziemi staje się mekką mafii. Koniec lat 80. to okres licznych nowych biznesów mafii, m.in. wywóz śmieci, budownictwo czy handel samochodami. To również czas, kiedy bossowie głównych klanów w trosce o swoje bezpieczeństwo decydują się na współprace z wymiarem sprawiedliwości. Początek XXI wieku to stopniowe odejście starych przywódców, zastąpionych przez bezwzględnych i brutalnych bossów, którzy w latach 2004-2005 biorą udział w tzw. „bitwie o Scampie”. Był to najbardziej krwawy epizod w historii Camorry, kiedy to w krótkim czasie zginęło kilkaset osób w tym członkowie rodzin gangsterów. Po raz pierwszy wykorzystano metody, które wcześniej były uznane za nie honorowe.

Struktura Camorry w przeciwieństwie do Sycylijskiej Cosa Nostra nigdy nie była scentralizowana. Bliżej jej było do luźnej konfederacji rodzin  (klanów), które mniej lub bardziej ze sobą współpracowały. Często też wchodziły w konflikty, jeśli chodzi o strefę działań i rodzaj interesów jakie prowadziły. Klany zazwyczaj zajmowały się jednym, konkretnym biznesem na określonym terytorium, które chroniły. Bossowie tworzyli nieoficjalne rady na szczycie, które miały być minimalnym narzędziem kontroli. Wynika z tego, że klany działania silnie niezależnie od siebie, co utrudnia działania policji w zakresie wykrywania przestępstw i postawieniem ich przywódców przed wymiarem sprawiedliwości. Na początku XX wieku, szacowano, że w regionie Kampania istnieje około stu klanów należących do Camorry.

 

Terror znakiem rozpoznawczym

Działania Camorry są zwykle bardzo brutalne i bezwzględne. Codziennością ich działalności są: napady, wymuszenia, morderstwa na zlecenie, czy porwania. Mogą one dotyczyć zwykłych mieszkańców Neapolu i okolic, jak również prominentnych biznesmenów a szczególnie polityków. Gangsterzy rzadziej atakują turystów, chyba że chodzi o przestępstwa rabunkowe, mimo wszystko nawet grupom mafijnym zależy, by turyści zostawiali swoje pieniądze często w hotelach i restauracjach należących do poszczególnych klanów. Dochody z działań Camorry trafiają w pierwszej kolejności do bossa klanu, który następnie rozdziela pieniądze na korumpowanie urzędników, sędziów, polityków, by ostatecznie podzielić je na wszystkich członków według rangi, stanowiska i zasług. Poziom terroru i sposób działania różnił się na przestrzeni dwustu lat. Początkowo handlowano głównie papierosami, alkoholem, pobierano opłaty od sklepikarzy za tzw. ochronę, morderstwa nie były jednak tak częste, a na pewno nie tak brutalne jak dziś. Broń miała być używana w ostateczności i w sytuacjach, kiedy bezwzględnie należało wykonać „wyrok”. Na początku XX wieku Camorra na dużą skalę zajęła się handlem bronią i budową sieci domów publicznych. W drugiej połowie XX wieku głównym źródłem dochodów stała się sprzedaż i szmuglowanie narkotyków. Od tego czasu brutalność działań wzrosła do nieznanego wcześniej poziomu, strzelaniny stały się stałym elementem ulicznego krajobrazu a zamachy bombowe w których ginęli postronni zbudowały złą sławę, wcześniej szanowanej za swoje zasady Camorry. Co więcej zaczęto rekrutować młodocianych mężczyzn, którzy często nie byli pełnoletni. Problemem Camorry stało się też uzależnienie niektórych jej członków od narkotyków co osłabiało ich zdolność jako „żołnierzy” mafii. Terror osiągnął apogeum w latach 2004-2006, czyli w okresie krwawego konfliktu między klanami, a ostatecznie podczas przypadkowej śmierci czternastoletniej dziewczynki, która zginęła od strzału z pistoletu wycelowanego w jednego z bossów klanu (2004).

Kampania i nie tylko

Camorra poza Neapolem i regionem Kampania rozwinęła swoje wpływy również w innych prowincjach Italii, szczególnie tam, gdzie brakowało silnej konkurencyjnej grupy jak np. Cosa Nostra na Sycylii, Ndrangheta w Kalabrii. W mniejszym stopniu działa w Ameryce Południowej, gdzie produkuje swoje narkotyki jak również w USA, Kanadzie oraz Australii. Po rozbiciu większości klanów we Włoszech, sporo byłych żołnierzy i bossów uciekło do Europy Środkowo-Wschodniej, w tym do Polski i na Słowację. Często spekuluje się o bliskich kontaktach Camorry z gangsterami z Rosji, Serbii i Albanii. Największe wpływy obecnie Camorra osiąga w wyniku produkcji i handlu narkotykami, jak również sprzedaży broni i zysków z prostytucji. Szacuje się, że rocznie mafia inkasuje ponad miliard euro dochodów.

Państwo w państwie

Historia grup mafijnych w Italii pokazuje jak ważne przez lata były dobre kontakty z wymiarem sprawiedliwości czy rządami poszczególnych regionów kraju. Korumpowanie urzędników pozostaje do dziś jednym z najlepszych sposobów zabezpieczenia interesów mafii, jak również pozwala na spokojne działanie bez obawy o karę więzienia czy konfiskatę kontrabandy. Przez lata policjanci przymykali oko na działania gangsterów w swoich dzielnicach z obawy o życie swoje czy członków rodzin, jak również ci słabo wynagradzani liczyli, że współpraca z mafią pozwoli im podreperować domowe budżety. Bossowie klanów przeznaczali duże środki na przekupywanie sędziów i urzędników w sprawach dla nich istotnych, jak również mogli zapobiec karze więzienia dla wielu swoich członków. „Cicha współpraca” miała charakter ciągły i skuteczny, a społeczeństwo czuło, że mafia jest ponad prawem i nie zawsze można liczyć na skuteczne działania państwa. Aktywności rządu centralnego były utrudnione również przez mentalność mieszkańców południa i silne przywiązanie do „ducha” Camorry, który był silnie wyczuwalny na ulicach Kampanii. Niski poziom życia i dochodów w porównaniu do regionów północnych i centralnych sprzyjał społecznej akceptacji na działania Camorry i organizowane przez nią „miejsca pracy”. Na początku XXI wieku zauważono postęp i intensyfikację pracy nad rozbiciem największych klanów, sprzyjał temu bunt mieszkańców przeciwko brutalnym metodom mafii i nasileniem ilości morderstw na bezbronnych mieszkańcach. Nie można zapomnieć także o presji UE, która za priorytet uznała bezpieczeństwo mieszkańców całej wspólnoty.

Mafia rządzi?

Jedną ze strategii Camorry na uzyskanie społecznego zaufania jest tzw. „patronat polityczny”. Rodzinne klany stały się ulubionymi rozmówcami i partnerami lokalnych polityków i urzędników państwowych, a to ze względu na ich wpływ na społeczność. Z kolei szefowie rodzin wykorzystali swoją władzę polityczną do pomocy i ochrony swoich klientów przed lokalnymi władzami. Dzięki mieszance brutalnej siły, statusu politycznego i przywództwa społecznego klany-rodziny Camorra narzuciły sobie rolę pośredników między lokalną społecznością a biurokratami i politykami na poziomie krajowym. Udzielili oni przywilejów i ochrony oraz interweniowali na korzyść swoich klientów w zamian za milczenie wobec władz lokalnych i policji. Dzięki swoim powiązaniom politycznym szefowie głównych neapolitańskich rodzin stali się pośrednikami władzy w lokalnych i krajowych działaniach politycznych, dostarczając neapolitańskim politykom szerokiego wsparcia wyborczego, a w zamian otrzymując zasiłki dla swojego okręgu wyborczego. Powyższe działania zapewniały spokój i bezpieczeństwo dla klanów, a władza lokalna pozostająca w nieformalnych, ale dobrych stosunkach z bossami klanów zapewniała ogromne zyski i pierwszeństwo w kontraktach na inwestycje w miastach i przy okazji poparcie miejscowych.

 

Neapol w śmieciach

Kto miał okazję być na południu Włoch ten wie, że ulice tamtejszych miast nie przypominają obrazków z północy kraju czy metropolii takich jak Mediolan i Turyn. Na ulicach jest dużo śmieci, które często zalegają tam wiele tygodni. Wpływ na to ma kwestia różnic w mentalności między mieszkańcami północy i południa półwyspu apenińskiego, ale również strategia działań mafii takich jak Camorra. Mafia od lat kontrolowała przemysł wywozu śmieci, składując odpady na nielegalnych wysypiskach, często niszcząc otaczającą przyrodę, a nawet wyrzucając śmieci do morza. Kiedy w latach 90. władze Neapolu zorganizowały przetarg na wywóz śmieci z miasta, to kontrakty uzyskały firmy nie związane ze strukturami mafijnymi. W wyniku całej sytuacji Camorra obawiając się utraty zysków, postanowiła zastraszyć firmy, które miały zając się wywózką i utylizacją śmieci. Doprowadziło to do paraliżu miasta, a śmieci i odpady nie były wywożone przez wiele tygodni, dopiero interwencja premiera Berlusconiego i wojska pomogły w opanowaniu problemu. Jeszcze gorszym procederem, w którym zamieszana była Comorra było składowanie i utylizowanie radioaktywnych odpadów na terenie Kampanii, skutkiem nieodwracalnym okazała się degradacja środowiska i wody pitnej. Także i w tak ważnym aspekcie dla mieszkańców regionu swój udział miała słynna Camorra.

 

Smutna wizytówka miasta

Obecność mafii ma wpływ na wiele aspektów życia mieszkańców, nie bez znaczenia na ogólne postrzeganie danego regionu zarówno w oczach opinii publicznej, jak i turystów. Nie powinno być zaskoczeniem, że dla Włoch wpływy z turystyki to ważna część ogólnego poziomu PKB kraju. Dlatego ważne jest aby budować jak najlepszy pijar i dbać o bezpieczeństwo osób przyjeżdżających i chcących zostawić swoje pieniądze podczas pobytu wakacyjnego w danej części kraju. Od kilku lat Neapol próbuje uwolnić się od stereotypów i łatki miasta „mafii”. Widać, że działania przynoszą efekt, ulice są modernizowane, pojawia się więcej miejsc pracy, a poziom bezpieczeństwa i skuteczność policji powoli rośnie. Do regionu, nad którym góruje majestatyczny Wezuwiusz przyjeżdża coraz więcej turystów, a linie lotnicze coraz chętniej wybierają ten kierunek podróży dla swoich pasażerów. Mimo, że Camorra jako silna organizacja powoli przestaje istnieć to „camorrystyczna kultura” ma się cały czas dobrze. Pojawiają się gangi młodocianych na skuterach, którzy próbują naśladować gangsterów spędzając sen z powiek mieszkańcom. Rolą władz jest silne przeciwstawienie się temu, podobnie jak uczynili to kilka lat temu z przywódcami Camorry. Wydaje się, że książka Saviano pod tytułem „Gomorra” czy serial powstały na jej bazie, miały pozytywny wpływ na zmiany jakie zaszły w Neapolu, a perspektywa pozostawienia władzy w rękach gangsterów zmotywowała rządzących do silnej reakcji by przywrócić blask temu pięknemu miejscu w sposób bliski jak przed wiekami opisywał słynny poeta Goethe. Oby mafia gościła tylko w hollywoodzkich filmach, a nie na ulicach naszych miast.

 

Michał Denys jest autorem i publicystą Obserwatora Międzynarodowego, absolwent Wydziału Studiów Międzynarodowych i Politologicznych Uniwersytetu Łódzkiego.

 

Redakcja

Serwis Obserwator Międzynarodowy, jest niezależnym tytułem prezentującym wydarzenia i przemiany zachodzące we współczesnym świecie.

No Comments Yet

Comments are closed