Ukraina wciąż boryka się z poważnym brakiem paliwa

Wraz z rozpoczęciem pełnoskalowej inwazji Rosji jednym z problemów dla Ukrainy stał się niedobór paliwa. Ciągłe kolejki na stacjach benzynowych, wahania cen, brak paliwa na większości stacji benzynowych – to trudności, z którymi borykają się obywatele Ukrainy. Piąty tydzień milion ukraińskich kierowców prawie codziennie musi stać kilka godzin w kolejkach na stacji benzynowej lub kupić 10 litrów „rzadkiej benzyny” lub oleju napędowego.

Stacja benzynowa w Ukrainie / fot. ZZZico – Own work, CC BY-SA 4.0, https://commons.wikimedia.org/w/index.php?curid=79724135

Autor: Alisa Zełenska

Niedobór jest spowodowany tym, że wojska rosyjskie zbombardowały dwie główne ukraińskie rafinerie i około 20 dużych magazynów paliwa, a także, że Ukraina przestała kupować benzynę oraz olej napędowy w Rosji i na Białorusi od początku wojny. Konieczne jest zbudowanie nowego systemu zaopatrzenia przez europejską granicę, przez którą wcześniej prawie nic nie dostarczano. A to wymaga czasu.

Na rynku krajowym Ukrainy przyjęto projekt rozporządzenia w sprawie realizacji zamówień publicznych za granicą w warunkach stanu wojennego. Firma państwowa Ukrzaliznycia będzie działać jako klient. Kraj utworzy zapasy, produkty naftowe zostaną skierowane na potrzeby priorytetowe. Taka decyzja została podjęta na posiedzeniu rządu dzisiaj, 27 maja. Poinformował o tym premier Ukrainy Denys Szmyhal.  „Projekt przewiduje, że JSC „Ukrzaliznycia”, działając jako klient, dokonywać będzie zakupu produktów naftowych na podstawie zagranicznych umów gospodarczych. Zakupione produkty naftowe zostaną skierowane na priorytetowe potrzeby państwa i zwiększenie rezerwy państwa” – powiedział szef gabinetu ministrów.

Szczególnie dotkliwy brak paliwa jest w Kijowie i regionie około stolicy. Tam z 7 tysięcy stacji benzynowych, które istniały przed wojną, działa tylko połowa, a kolejki na nich rozciągają się na setki metrów. Ludzie czekają godzinami, mimo że stacja benzynowa sprzedaje jednej osobie nie więcej niż 10 litrów. Przed wojną wszędzie były zbliżone ceny – teraz można już mówić o zróżnicowaniu cen. Im bliżej zachodniej granicy, tym ceny są niższe, choć i tak to dwukrotność ceny sprzed 24 lutego.

Popyt na usługi dostarczania benzyny gwałtownie wzrósł. W maju liczba takich zamówień wzrosła o 780% w porównaniu z kwietniem i 900% w porównaniu z zeszłorocznym majem.

Alisa Zełenska – ukraińska dziennikarka, prowadzi kilka blogów dla różnych firm, szef produkcji wideo w Kijowie

Redakcja

Serwis Obserwator Międzynarodowy, jest niezależnym tytułem prezentującym wydarzenia i przemiany zachodzące we współczesnym świecie.