Wielka Brytania dostarcza Ukrainie rakiety dalekiego zasięgu Storm Shadow przed spodziewaną kontrofensywą. Poinformował o tym sekretarz obrony Wielkiej Brytanii Ben Wallace wobec deputowanych w Izbie Gmin.
Autor: Alisa Zełenska
„Dziś mogę potwierdzić, że Wielka Brytania przekazuje Ukrainie pociski Storm Shadow”. Wallace dodał, że „jest to konwencjonalne uderzenie precyzyjne dalekiego zasięgu. Przekazanie tych systemów broni daje Ukrainie najlepszą szansę na obronę przed ciągłą brutalnością Rosji, zwłaszcza jej celowym atakiem na ukraińską infrastrukturę cywilną, co jest sprzeczne z prawem międzynarodowym. „Ukraina ma prawo być przed tym chroniona”. Według niego Storm Shadow uzupełni rakiety HIMARS i Harpoon, a także własne ukraińskie rakiety cruise Neptun i inne zdolności o dłuższym zasięgu przekazane Siłom Zbrojnym Ukrainy.
Ukraina od dawna apeluje do świata o dostarczenie takiej broni. Storm Shadow to rakieta cruise dalekiego zasięgu wystrzeliwana z powietrza, opracowana przez British Aerospace i francuską firmę. Przenosi głowicę o masie 450 kg i zasięgu do 300 kilometrów. Pocisk Storm Shadow to „prawdziwy game changer, jeśli chodzi o zasięg”. Wielka Brytania otrzymała od ukraińskiego rządu zapewnienie, że pociski te zostaną użyte tylko do uderzenia w cele na suwerennym terytorium Ukrainy, a nie w Rosji. Jednocześnie brytyjscy urzędnicy często wygłaszają publiczne oświadczenia nazywając Krym nielegalnie zaanektowanym suwerennym terytorium Ukrainy.
To nie pierwszy raz, kiedy Wielka Brytania poszła dalej niż USA w kwestii broni, którą gotowa jest wysłać na Ukrainę. Londyn był pierwszym sojusznikiem, który ogłosił, że wysyła nowoczesne zachodnie czołgi na Ukrainę, deklarując 14 czołgów Challenger 2 w styczniu, zanim USA ogłosiły, że dostarczą czołgi M-1 Abrams krótko po tym.
„Każdy rosyjski czołg i rosyjski żołnierz na terytorium Ukrainy może być teraz skutecznie zneutralizowany” – skomentował portal kanału telewizyjnego Sky News dostarczenie Ukrainie rakiet dalekiego zasięgu Storm Shadow. Emerytowany brytyjski wicemarszałek lotnictwa Sean Bell skomentował nową partię pomocy ze strony Wielkiej Brytanii. Zaznaczył, że w brytyjskich magazynach znajduje się ponad 900 takich pocisków. Część z nich planuje się zmodernizować, gdyż modele te mają 25 lat. Wiadomo jednak, że nie wszystkie zostaną zaktualizowane, a niektóre bardzo przydadzą się Ukraińcom w ich przeciwdziałaniu rosyjskiej inwazji. Teraz, po raz pierwszy od rozpoczęcia inwazji na pełną skalę, Siły Zbrojne Ukrainy mają możliwość trafienia w każdy cel – od mostu Kerczeńskiego po najdalsze zakątki tymczasowo okupowanych obwodów donieckiego i ługańskiego – zauważa kanał telewizyjny.
Alisa Zełenska – ukraińska dziennikarka, prowadzi kilka blogów dla różnych firm, szef produkcji wideo w Kijowie
