System oceny i kontroli obywateli chińskich już działa. Na „czarne listy” można trafić za wykroczenia lub zadłużenie. Wtedy codzienne życie staje się trudniejsze – nie można na przykład swobodnie podróżować…
O czarnym scenariuszu, który powoli się spełnia opowiada mgr Ada Florentyna Pawlak, doktorantka Wydziału Filozoficzno-Historycznego UŁ w cyklu „Komentarze Uniwersytetu Łódzkiego”.
Źródło: Centrum Promocji UŁ