Nie żyje Jan Assmann, badacz pamięci zbiorowej

Assmann zmarł 19 lutego w Konstancji. Mimo że był archeologiem, jego prace ugruntowały multidyscyplinarny i ponadnarodowy charakter badań pamięci. Przez osoby zajmujące się memory studies uznawany jest za ikonę dziedziny.

Jan Assmann w 2018 roku / źródło: https://commons.wikimedia.org/wiki/File:MJK62894_Jan_Assmann.jpg

Autor: Maciej Adam Baczyński

Johann Christoph „Jan” Assmann urodził się 7 lipca 1938 roku w Langelsheim w Dolnej Saksonii. Studia z zakresu egiptologii i archeologii klasycznej zrealizował w Monachium, Heidelbergu, Paryżu i Getyndze. W 1965 roku uzyskał stopień doktora, zaś w latach 1966-1967 był stypendystą Niemieckiego Instytutu Archeologicznego w Kairze. Był z nim związany aż do uzyskania habilitacji w roku 1971. Badał m.in. Teby.

W 1976 roku Assmann rozpoczął pracę na uniwersytecie w Heidelbergu, kontynuował jednak badania archeologiczne w Egipcie, kierował pracami w Luksorze. W 2003 roku przeszedł na emeryturę. Zajmował się archeologią i badaniami religii, wyniki jego prac wpłynęły jednak na szeroko pojęte badania przeszłości. Wkład Assmanna w poznanie mechanizmów odnoszenia się do historii (wzbogacony przez jego żonę Aleidę) koronuje teoria pamięci kulturowej.

Za kluczową publikację Assmanna uchodzi „Pamięć kulturowa. Pismo, zapamiętywanie i polityczna tożsamość w cywilizacjach starożytnych”. Pomimo osadzenia w tematyce antycznej, teoretyczna część dociekań Assmanna ma charakter uniwersalny. Badacz podkreślił znaczenie zależności pomiędzy pamiętaniem, konstruowaniem tożsamości zbiorowej i sposobami jej politycznego legitymizowania. Zbudowany przez niego spójny system analityczny i wprowadzona siatka pojęć stanowi jeden z fundamentów współczesnych badań nad pamięcią.

Assmann analizował starożytne sposoby przekazywania wiedzy o wydarzeniach i procesach z przeszłości. Dokonując rozdzielenia pamięci „komunikatywnej” od „kulturowej”, wskazał zasadniczą różnicę pomiędzy przekazem ustnym i utrwalonym materialnie. Idee te pasowały do zachodzącej wówczas wymiany pokoleniowej – spadku liczby naocznych świadków przebiegu II wojny światowej. Jego naturalną konsekwencją była potrzeba fizycznego zachowania ich świadectw. Zachodziła zatem rzeczywista przemiana pamięci komunikatywnej w kulturową.

Badacz zrezygnował z podziału opowieści o przeszłości na „fikcyjny” mit i „prawdziwą” historię. Nie zignorował jednak jednoczącej roli mitologii. Wręcz przeciwnie – dostrzegł, że łączy ona pamięć o przeszłości z odniesieniami do przyszłości. Przykładem jest – istotny dla niemieckich badań pamięci – Holokaust. Wydarzenie historyczne stało się przyczynkiem do utworzenia państwa izraelskiego i podstawą projektowania jego aktywności politycznej (co potwierdzają działania w Gazie).

Badania Jana Assmanna nie były odosobnione. Doszło bowiem do przewidywanego przez niego zwrotu w podejściu do historii, którego istotnym elementem stały się dociekania na temat mechanizmów przekazywania pamięci. Wpływ na ukształtowanie memory studies mieli zatem również inni badacze, m.in. Pierre Nora, który wprowadził jedno z kluczowych pojęć – miejsca pamięci (lieux de mémoire). Zasługi Assmanna w rozwoju dziedziny trudno jednak przecenić.

Jego rozważania podkreśliły fakt, że o znaczeniu zdarzeń z przeszłości decyduje sposób odniesienia ich do teraźniejszości. Są one istotne wtedy, gdy mają związek ze współczesnymi problemami lub służą interesom decydentów. Nośnikami pamięci kulturowej stają się wszelkie przejawy kultury pozwalające na jej ceremonializację i rytualizację (np. pomniki). To właśnie one – swego rodzaju figury symboliczne – służą utrzymaniu pamięci o konkretnych wycinkach przeszłości.

Jan Assmann był archeologiem, do historii nauki przeszedł jednak jako teoretyk, którego pomysły przyczyniły się do rozkwitu memory studies. Doświadczenie praktyczne, które zdobył podczas prac prowadzonych w Egipcie pozwoliło mu dostrzec i ustrukturalizować funkcjonowanie mechanizmów selekcji wiedzy o przeszłości i utrwalania jej w wytworach kultury. Specyfika badań nad pamięcią sprawia, że dokonania Assmanna należycie docenią jednak dopiero przyszłe pokolenia.

Śmierć badacza stanowi cios dla całego środowiska intelektualistów zajmujących się analizowaniu mechanizmów pamięci zbiorowej. Dzięki Assmannowi należą do niego nie tylko archeologowie czy historycy, ale również badacze zjawisk politycznych i społecznych, filologowie, psychologowie, kulturo- i medioznawcy. W swoich publikacjach Assmann (i jego żona) nie tylko ukazał wieloaspektowość procesu kolektywnego pamiętania, ale i wskazał uniwersalne sposoby ich konceptualizacji.

Dokonania Assmanna zrewolucjonizowały badania przeszłości. On sam nie zdobył jednak sławy. Informacje o jego odejściu pojawiają się głównie w mediach niemieckiego kręgu kulturowego. Autor powyższego artykułu o śmierci badacza dowiedział się 21 lutego z komunikatora branżowego. Należy mieć nadzieję, że wkład Jana Assmanna w poznanie przeszłości i skonstruowanie teorii opisującej jej wpływ na teraźniejszość zostanie doceniony w przyszłości.

Maciej Adam Baczyński – doktorant II roku w Szkole Doktorskiej Nauk Społecznych Uniwersytetu Łódzkiego, dyscyplina: nauki o polityce i administracji. Prezes Studencko-Doktoranckiego Koła Naukowego Pax Europaea. Interesuje się relacjami polityki z historią i kulturą, zwłaszcza w obszarze pamięci zbiorowej.

Redakcja

Serwis Obserwator Międzynarodowy, jest niezależnym tytułem prezentującym wydarzenia i przemiany zachodzące we współczesnym świecie.