14 stycznia 2024 roku skończyło się w Danii panowanie Małgorzaty

W niedzielny wieczór kopenhaskie niebo po raz kolejny w tym roku rozświetliły sztuczne ognie. Okazja była wyjątkowa – abdykowała królowa Małgorzata II, a jej miejsce na duńskim tronie zajął Fryderyk X.

Małgorzata II / fot. https://commons.wikimedia.org/wiki/File:Drottning_Margrethe_av_Danmark_crop.jpg

Autor: Maciej Adam Baczyński

Małgorzata II była najdłużej panującą monarchinią w Europie. Tytuł ten przejęła od zmarłej w 2022 roku Elżbiety II. Panowanie Małgorzaty trwało równe 52 lata. Na tron wstąpiła bowiem 14 stycznia 1972 roku w następstwie śmierci swego ojca, Fryderyka IX. W niedzielę podpisała akt abdykacji, królem Danii został więc jej syn, Fryderyk X. Na naszych oczach zachodzi kontrolowana, ale ważna zmiana.

Królestwo Danii jest europejskim fenomenem. Niewielkie państwo u bram Bałtyku ma kolonialną historię, administruje największą wyspą świata (Grenlandią) i od lat okupuje podium w rankingach zadowolenia i jakości życia mieszkańców. Duńskiego przepisu na szczęście szukało już wielu. Powszechnie uznano, że jest nim „filozofia” hygge. Próby jej zaszczepiania na innym gruncie nie przyniosły sukcesów. Hygge to stan umysłu.

Małgorzata urodziła się w pałacu Amalienborg 16 kwietnia 1940 roku – równo tydzień po zajęciu Danii przez nazistów. Okres okupacji i zachowanie jej dziadka, Chrystiana X często są porównywane do sytuacji Norwegii i działań Haakona VII. W przeciwieństwie do brata, Chrystian zdecydował się zaniechać oporu i pozostał w kraju. Duńczycy uznali to za rozsądne wyjście. Pozytywnie oceniają również spokojny charakter Małgorzaty.

Następcą Fryderyka IX miał być jego młodszy brat, Kanut. W 1953 roku Folketinget (parlament) wprowadził jednak poprawki w prawie sukcesyjnym, dzięki którym pierwsze miejsce w kolejce do korony zajęła 13-letnia księżniczka Małgorzata. Decyzja o zmianie zasad dziedziczenia mogła być spowodowana tym, że rok wcześniej tron Wielkiej Brytanii objęła wspomniana już Elżbieta II. Nie bez znaczenia była również duża popularność księżniczki.

W chwili wstąpienia Małgorzaty na tron, w Danii szerzyło się zainteresowanie ideami republikańskimi. W pierwszej przemowie nowa władczyni odwołała się więc do autorytetu ojca i szacunku, którym otaczali go poddani. Wyraziła nadzieję, że również ona zostanie obdarzona zaufaniem, co umożliwi jej służenie ojczyźnie. Tak też się stało. Dziś ustrój monarchiczny cieszy się poparciem większości społeczeństwa (około 80%).

Niedawne obchody 50-lecia panowania Małgorzaty II były przekładane i ograniczane ze względu na pandemię koronawirusa, a także śmierć jej dalekiej kuzynki, Elżbiety II. Po jej odejściu Dunka stała się jedyną europejską monarchinią. Jubileusz świętowano jednak skromnie i z poszanowaniem zasad żałoby. Zrezygnowano z hucznych uroczystości i parad. W kameralnych wydarzeniach udział wzięli przedstawiciele norweskiej i szwedzkiej rodziny królewskiej.

Za panowania Małgorzaty relacje pomiędzy monarchami skandynawskimi były niezwykle silne. Wynikały one nie tylko z więzów krwi, ale i wyznawania podobnej filozofii (hygge?), zamiłowania do sztuki, przywiązania do natury i unikania skandali. Małgorzata posiada w Norwegii hytte (domek), w którym spędza ferie zimowe. Królowa ozdobiła także ołtarz w pobliskim kościele i zaprojektowała monogram księżniczki Ingrid Aleksandry.

Małgorzata znana jest z postępowych poglądów. Spokojna, niewzbudzająca kontrowersji monarchini ma jednak na swoim koncie kilka „wybryków”. Najciekawszym z nich jest chyba fakt, że niespodziewanie pozbawiła swoje wnuczęta tytułów książęcych, by zależność od instytucji nie krępowała ich decyzji życiowych. Jej pasją jest tłumaczenie i ilustrowanie książek – swoje rysunki wysłała Tolkienowi, po latach zamieszczono je w duńskim wydaniu „Władcy Pierścieni”.

O planowanej abdykacji Daisy – bo tak brzmi przydomek Małgorzaty – poinformowała w sylwestrowym orędziu. Powodem decyzji o opuszczeniu tronu są problemy zdrowotne, które mogą uniemożliwić jej pełnienie obowiązków głowy państwa. Zastąpią ją Fred (Fryderyk X) i Mary (królowa Maria). Ich niekonwencjonalna relacja – para poznała się na igrzyskach w Sydney – została dobrze przyjęta, a nawet zekranizowana („Mary: The Making of a Princess”).

Małgorzata pozostawia Danię w dobrym, choć nieidealnym stanie. Państwo mierzy się z napływem migrantów, potrzebą reform fiskalnych i walki ze skutkami zmian klimatu. Obecnie poparcie dla monarchii jest wysokie. Czy pozytywny stosunek do ustroju się utrzyma? Odpowiedź przyniesie czas. Tymczasem abdykacja staje się nową monarchistyczną tradycją. To trend globalny – wiekowi władcy oficjalnie oddają stery swoich państw następcom.

Maciej Adam Baczyński – doktorant II roku w Szkole Doktorskiej Nauk Społecznych Uniwersytetu Łódzkiego, dyscyplina: nauki o polityce i administracji. Prezes Studencko-Doktoranckiego Koła Naukowego Pax Europaea. Interesuje się relacjami polityki z historią i kulturą, zwłaszcza w obszarze pamięci zbiorowej.

Redakcja

Serwis Obserwator Międzynarodowy, jest niezależnym tytułem prezentującym wydarzenia i przemiany zachodzące we współczesnym świecie.