Bucza to ukraińska Srebrenica. Bestialskie ludobójstwo popełnione przez rosyjskiego agresora

W pierwszych dniach wojny rosyjskie wojsko weszło do Irpienia i Buczy, miast które znajdują się w pobliżu stolicy Ukrainy. Jeszcze kilka dni temu toczyły się tam aktywne walki, a na ulicach wciąż leżą ciała ofiar bestialskich zbrodni rosyjskich okupantów. Niedawno miasto zostało wyzwolone przez Siły Zbrojne Ukrainy, a wieczorem 2 kwietnia Ministerstwo Obrony poinformowało, że wszystkie miejscowości w obwodzie kijowskim są już wolne od Rosjan.

Ofiara rosyjskiej zbrodni w Buczy / źródło: https://www.facebook.com/photo/?fbid=520185316139197&set=a.322039355953795

Autor: Alisa Zełenska

Dziś świat ujrzał straszne zdjęcia z położonych blisko Kijowa ukraińskich miast – Bucza i Irpień. Takiego okrucieństwa nie odnotowano jak dotąd w żadnym ogarniętym wojną obwodzie Ukrainy. To ludobójstwo. Rosjanie chcą zniszczyć nie tylko pojedynczych ludzi, ale w istocie cały naród ukraiński. Światowe media publikują zdjęcia zamordowanych i torturowanych Ukraińców, w tym odnaleziony masowy grób mieszczący 280 osób. Wydarzenia w Buczy nazywane są już „masakrą w Buczy”, przypominając przy tym obrazki z Srebrenicy z lipca 1995 r., w której bośniaccy Serbowie dokonali ludobójstwa kilku tysięcy muzułmanów.

Obecnie w wyzwolonym mieście stacjonująca żołnierze pułku specjalnego przeznaczenia „Safari”, w skład którego weszli przedstawiciele specjalnych jednostek policji, a także specjaliści saperzy. Specjaliści od materiałów wybuchowych przeprowadzają inspekcję miejsc zbrodni wojennych Federacji Rosyjskiej i usuwają niewypały. Stróże prawa sprawdzają każde podwórko i schron, komunikują się z ludźmi i zapewniają pomoc miejscowym. Mieszkańcy, którzy musieli przetrwać horror okupacji, starają się stosować do zarządzeń wojsk ukraińskich.

Ukraina wystąpiła do biura prokuratora Międzynarodowego Trybunału Karnego z prośbą o przybycie na Kijowszczyznę w celu zebrania dowodów na zbrodnie Rosji. Szef MSZ Dmytro Kułeba poinformował prokuratora MTK Karima A.A. Khana o masowych morderstwach, torturach, grabieży i gwałtach popełnionych przez armię rosyjską. Unia Europejska zapowiedziała, że pomoże zebrać dowody, a niemiecka minister spraw zagranicznych zapewniła, że kraj wzmocni sankcje wobec Federacji Rosyjskiej.

Oczywiste jest dziś, że tak zwane „wycofanie” wojsk rosyjskich na kierunkach czernihowskim i kijowskim to tak naprawdę wyłącznie przegrupowanie. Jak donosi CNN, powołując się na dane wywiadowcze USA, Rosja koncentruje teraz swoje siły na wschodzie, aby móc pokazać swoje zwycięstwo na rocznicę Dnia Pabiedy. Jak się wydaje, będą to tylko „tymczasowe wyniki” przedłużającej się wojny, ponieważ Władimir Putin ma na celu świętowanie swojego zwycięstwa właśnie 9 maja bez względu na to, jaka będzie prawdziwa sytuacja w Ukrainie. Ukraińcy reagują na takie wiadomości ze śmiechem, „pozdrawiając” agresorów znanymi już słowami skierowanymi do rosyjskiego okrętu wojennego w pierwszym dniu wojny. W tej sytuacji warto wskazać, że jedyną udaną „operacją” Federacji Rosyjskiej w Ukrainie stało się wycofanie wojsk z Kijowszczyzny.

Alisa Zełenska – ukraińska dziennikarka, prowadzi kilka blogów dla różnych firm, szef produkcji wideo w Kijowie

Redakcja

Serwis Obserwator Międzynarodowy, jest niezależnym tytułem prezentującym wydarzenia i przemiany zachodzące we współczesnym świecie.