Ukraina walczy, Ukraina tonie w odwiecznej wojnie z Rosją i tylko zachodni świat demokratyczny może powstrzymać tę krwawą zagładę ukraińskiego narodu. Moskwa nie zatrzymuje się i niszczy spokojne miasta i wsie swoimi bombami i rakietami, niszczy budynki mieszkalne, szpitale, w których nie ma personelu wojskowego. W rzeczywistości ta konfrontacja barbarzyńskich Rosjan i Ukraińców trwa od setek lat. Barbarzyńcy, Rosjanie, krwawi mordercy brutalnie i z nienawiścią biją swoich wrogów. Ta wojna jest teraz otwarta, ale jest też tajna, ponieważ Moskwa nie zatrzymuje się i zabija każdego, kto stanowi dla niej zagrożenie.
Autor: prof. Wasyl Ostapiak
Tak było na przykład w małym miasteczku Saltsbury w Wielkiej Brytanii w 2018 roku, kiedy agenci rosyjskiej FSB próbowali zabić Siergieja Skripala. Moskale stosują tę samą taktykę, aby zabić tych Ukraińców, którzy stanowią zagrożenie dla Rosji.
Takim było demonstracyjne morderstwo ukraińskiej działaczki publicznej i politycznej Iryny Farion, które miało miejsce 19 lipca 2024 roku. Być może nie ma bezpośrednich dowodów na udział w tym Rosji, ale w warunkach wojny z Ukrainą największym beneficjentem może być jedynie kryminalna władza na Kremlu. Taktyka morderstwa, zastraszania i gróźb to klasyczne działania, które zawsze były stosowane przez KGB, a obecnie są wykorzystywane przez Rosję do niszczenia ukraińskiej tożsamości, niszczenia wszystkich Ukraińców, niszczenia po prostu każdego, kto sprzeciwia się Rosji na całym świecie.
Co Rosja próbuje zademonstrować takimi morderstwami?
Po pierwsze, jest to zastraszanie aktywnych obywateli, którzy sprzeciwiają się Moskwie. Którzy sprzeciwiają się rosyjskim wkroczeniom i rosyjskiemu barbarzyństwu.
Po drugie, Moskwa stara się pokazać niezdolność ukraińskiego rządu do ochrony swoich obywateli, jest to swego rodzaju presja psychologiczna na naród ukraiński, mająca na celu zastraszenie wszystkich stawiających opór.
Po trzecie, morderstwo Iryny Farion powinno świadczyć niejako o podziale Ukrainy ze względu na rzekome nieporozumienia między Ukraińcami rosyjskojęzycznymi i ukraińskojęzycznymi, chociaż wszyscy na Ukrainie rozumieją, że nie walczymy o język, ale dla demokracji.
Kraje zachodnie powinny zrozumieć, że Ukraina walczy z bardzo agresywnym i przebiegłym wrogiem. Takim wrogiem jest Rosja ze swoim systemem odstraszania i zastraszania. Rosja jest bardzo niebezpieczna, ponieważ umie manipulować oraz potrafi oszukiwać, co Rosjanie robią to od kilkudziesięciu lat z krajami świata demokratycznego. Czas zmienić podejście do Rosji i odizolować ten niebezpieczny kraj, który ma tendencję do krwawych morderstw, pogromów i znęcania się nad ludnością cywilną.
Wasyl Ostapiak – dr hab., profesor Katedry Zarządzania Publicznego i Administracji Iwano-Frankiwskiego Narodowego Uniwersytetu Technicznego Naft i Gazu (Iwano-Frankiwsk, Ukraina)