Japonia: rezygnacja premiera Abe Shinzō [KOMENTARZ]

Premier Abe Shinzō podczas konferencji prasowej poinformował, o zamiarze ustąpienia ze stanowiska z powodu problemów zdrowotnych. Medialne spekulacje dotyczące zmiany na stanowisku szefa japońskiego rządu przybrały na sile, po tym jak w sierpniu premier musiał dwukrotnie odwiedzić szpital w związku z przewlekłą chorobą układu pokarmowego. Bez wątpienia, decyzja o rezygnacji była zaskoczeniem dla członków rządu oraz liderów rządzącej Partii Liberalno-Demokratycznej.

Premier Japonii Abe Shinzō / wikimedia commons

Autor: dr Marcin Socha

Abe Shinzō do samego końca utrzymywał decyzję o odejściu w tajemnicy. Jeszcze kilka dni wcześniej bliscy współpracownicy premiera, minister finansów Asō Tarō, oraz sekretarz gabinetu Suga Yoshihide twierdzili, że nie należy spodziewać się zmiany na stanowisku szefa rządu. Nieoczekiwana decyzja Abe wywołała zamieszanie wewnątrz partii rządzącej. Najważniejszym pytaniem jest oczywiście to kto zostanie następnym premierem Japonii. Zaraz po oficjalnym ogłoszeniu planów rezygnacji premiera, władze PLD zwołały nadzwyczajne spotkanie, podczas którego podjęto decyzję o jak najszybszym przperowadzeniu procedury wyboru nowego szefa rządu. Oficjalna data wyborów zostanie podana najprawdopodobniej pierwszego września. Nowy premier ma zostać wybrany głosami urzędujących posłów oraz przedstawicieli prefekturalnych oddziałów PLD. Wewnątrz partii pojawiły się jednak głosy popierajace organizację ogólnokrajowych wyborów, w których udział mogliby wziąć wszyscy członkowie PLD. Taki scenariusz jest jednak mało prawdopodobny.

Początkowo wśród kandydatów na następcę Abe wymieniano Ishibę Shigeru, który dwukrotnie startował w wyborach na przewodniczącego PLD oraz Sugę Yoshihidę, jednego z najbliższych współpracowników premiera, który pełni funkcję sekretarza gabinetu. Kilka dni po konferencji prasowej okazuje się, że lista potencjalnych kandydatów jest znacznie dłuższa. Wśród spekulacji padają nazwiska ministra obrony Kōno Tarō, ministra spraw zagranicznych Motegiego Toshimizu, ministra środowiska Koizumiego Shinjiro oraz byłej minister spraw wewnętrznych Nody Seiko. Każdy z kandydatów musi uzyskać poparcie minimum 20 urzędujących członków pralamentu.

Kolejnym pytaniem, które warto zadać, jest to czy następca Abe będzie w stanie zapanować nad podziałami w PLD oraz poprowadzić rządzącą koalicję do kolejnych sukcesów wyborczych? Abe Shinzō, który rozpoczął swoją drugą kadencję w grudniu 2012 roku, jest najdłużej urzędującym premierem w historii Japonii. Ocena jego rządów jest zadaniem niezwykle trudnym. Jeżeli spojrzymy na politykę wewnętrzną, to należy stwierdzić, że premierowi nie udało się zrealizować jego najważniejszego planu, jakim była rewizja japońskiej konstytucji i umocowanie prawne Japońskich Sił Samoobrony. Za rządów Abe wprowadzono jednak szereg zmian dotyczących bezpieczeństwa wewnętrznego Japonii oraz regulacji, które pozwalają na wysłanie japońskich oddziałów poza granice państwa. Podczas rządów premiera Abe, Japonia w znacznym stopniu zwiększyła wydatki zbrojeniowe, czego kulminacją miała być instalacja lądowego systemu tarczy antyrakietowej. Na kilka miesięcy przed ustąpieniem premiera, projekt ten został jednak zawieszony na wniosek obecnego ministra obrony Kōno Tarō. Jeśli chodzi o politykę gospodarczą, to ustępujący premier pozostaje twarzą strategii Abenomics, której głównym celem było zapewnienie odbicia gospodarczego poprzez zwiększenie wydatków rządowych i strukturalnych oraz walkę z deflacją. Wygląda na to, że strategia nie osiągnęła swoich założeń. Na ocenę drugiej kadencji Abe wpłynie również kontrowersyjna decyzja o podwyższeniu podatku VAT oraz negatywnie oceniane działania związane z zarządzaniem epidemią koronawirusa.

Ocena osiągnięć premiera w obszarze polityki zagranicznej, również nie jest łatwa. Jednym z początkowych sukcesów dyplomatycznych było podpisanie porozumienia z Koreą Południową, które miało uregulować problem „kobiet pocieszycielek” w relacjach dwustronnych. Po zmianie rządu w Seulu, władze nie zrealizowały założeń porozumienia, co bardzo szybko doprowadziło do pogorszenia relacji dwustronnych, stając się początkiem jednego z najgłębszych kryzysów dyplomatycznych i handlowych. Pomimo długotrwałych działań dyplomatycznych negocjacje dotyczące sporu terytorialnego oraz podpisania traktatu pokojowego z Rosją również utknęły w martwym punkcie. Premier Abe, który w 2013 roku osobiście odwiedził kontrowersyjną świątynię Yasukuni, prowadząc do kolejnego kryzysu w relacjach z Chinami, przez następne lata silnie zabiegał o polepszenie relacji z Pekinem, co częściowo udało się osiągnąć. Abe złożył oficjalną wizytę w Pekinie w roku 2018. Ukoronowaniem tych zabiegów, miała być wizyta Xi Jin’pinga w Japonii, która została odwołana z powodu epidemii koronawirusa. Bez wątpienia Abe Shinzō może pochwalić się dobrymi relacjami z prezydentem Donaldem Trumpem, dzięki którym Japonii udało się zażegnać widmo nałożenia ceł na japońskie samochody importowane do Stanów Zjednoczonych oraz utrzymać współpracę sojuszniczą i wojskową na wysokim poziomie.

Pomimo niespójnej oceny rządów premiera Abe, nie można zaprzeczyć, że udało mu się znacząco wzmocnić pozycję premiera w formułowaniu polityki wewnętrznej i zagranicznej. Dzięki wzmocnieniu roli sekretariatu gabinetu premiera oraz umiejętnemu wykorzystaniu narzędzi wprowadzonych przez reformy instytucjonalne i polityczne, premier zyskał ściślejszą kontrolę nad pracą poszczególnych resortów, co było słabością wielu poprzednich ekip rządzących. Premierowi Abe udało się również uzyskać przewagę w walkach frakcyjnych wewnątrz Partii Liberalno-Demokratycznej. Po drugim zwycięstwie nad Ishibą Shigeru w wyborach na przewodniczącego PLD w roku 2018 Abe zdołał skonsolidować wpływy wewnątrz partii i odsunąć przeciwników od istotnych stanowisk ministerialnych i partyjnych. Pomimo licznych oskarżeń pod adresem Abe Shinzō związanych z uwikłaniem jego otoczenia w skandale korupcyjne, wewnątrz PLD nie można było znaleźć osoby, która mogłaby zastąpić go na stanowisku lidera. Pomimo tej wewnętrznej dominacji oraz zwiększeniu wpływu na proces decyzyjny premierowi Abe nie udało się osiągnąć większości stawianych przed sobą celów. Pokazuje to znaczne ograniczenia jakie nadal stoją przed urzędem premiera. Dopóki nie poznamy ostatecznej listy kandydatów, trudno również ocenić, czy nadchodząca zmiana na stanowisku premiera przyniesie istotne zmiany w polityce wewnętrznej i zagranicznej.

Dr Marcin Socha – doktor nauk politycznych; analityk; adiunkt w Ośrodku Spraw Azjatyckich Uniwersytetu Łódzkiego (http://osa.uni.lodz.pl/); specjalizuje się w zakresie polityki klimatycznej Japonii, zmian społecznych i kulturowych we współczesnej Japonii oraz japońskiej polityki inwestycyjnej.

Tekst publikujemy dzięki uprzejmości Autora. Oryginalna wersja artykułu znajduje się tu.

Redakcja

Serwis Obserwator Międzynarodowy, jest niezależnym tytułem prezentującym wydarzenia i przemiany zachodzące we współczesnym świecie.