Japonia: czy druga fala COVID-19 zwiastuje upadek rządu Yoshihide Sugi?

Grudniowe wydarzenia w Japonii zostały zdominowane przez kolejny wzrost liczby zakażeń COVID-19 na terytorium całego kraju. Dzienna liczba nowych przypadków w skali całego kraju przekroczyła 3000. Największe skupiska nowych infekcji zostały wykryte w Tokio i na wyspie Hokkaido. W samej stolicy dzienna liczba zakażonych przekroczyła 850. Władze miasta obawiają się dalszego wzrostu zakażeń w okresie obchodów Nowego Roku, ponieważ wiele placówek medycznych jest w tym czasie zamkniętych.

Yoshihide Suga / fot. By 内閣官房内閣広報室 – kantei.go.jp – 菅内閣の発足, CC BY 4.0, https://commons.wikimedia.org/w/index.php?curid=94160587

Autor: dr Marcin Socha

W związku ze wzrostem liczby zakażeń oraz w obawie przed nową odmianą koronawirusa wykrytą w Wielkiej Brytanii, z dniem 28 grudnia Japonia całkowicie zamknęła granice dla wjeżdżających. Ograniczenia potrwają do końca stycznia 2021 roku. Co istotne, w obliczu rosnących problemów gospodarczych japoński parlament zaakceptował nowy program ratunkowy o wartości 707 miliardów USD. Pakiet obejmuje rozszerzenie dotacji mających na celu promowanie podróży krajowych, pobudzenie konsumpcji i pomoc w utrzymaniu zatrudnienia.

Kolejna fala zarażeń COVID-19 ma również wyraźne konsekwencje polityczne. Poparcie społeczne dla urzędującego premiera Sugi Yoshihide spadło do 39%, co jest spektakularną porażką wizerunkową. Zaledwie trzy miesiące wcześniej rząd cieszył się rekordowym poparciem 74% obywateli. Do prawie 35% wzrosła liczba osób niezadowolonych z działań rządu. Spadek popularności premiera jest spowodowany brakiem zdecydowanych działań w walce z pandemią. Po wielu tygodniach wahań rząd podjął decyzję o zakończeniu uruchomionego latem programu dopłat dla podróżujących „GoTo Travel”, który miał wspierać japońską branżę turystyczną. Zdaniem większości decyzja ta została podjęta zbyt późno, a program przyczynił się do rozprzestrzenienia koronawirusa. Najwięcej problemów wizerunkowych przyniósł jednak udział premiera na uroczystej kolacji w otoczeniu celebrytów i liderów partyjnych, w czasie gdy rząd nakłaniał ludzi do pozostania w domach i unikania zgromadzeń liczących ponad pięć osób.

Badania opinii publicznej pokazują, że 70% obywateli dostrzega wyraźny brak przywództwa w walce z kryzysem. Podobne obawy wyraziło część polityków rządzącej Partii Liberalno-Demokratycznej. W listopadzie Suga Yoshihide nie wziął udziału w ani jednej konferencji prasowej. Sam premier natomiast wskazuje na brak współpracy ze strony biznesu i społeczeństwa w rządowej kampanii walki z pandemią. W tym celu premier zaproponował wprowadzenie nowych przepisów, które pozwolą na karanie przedsiębiorstw i obywateli naruszających wytyczne walki z epidemią. Dotychczas rząd i władze lokalne prowadziły działania w oparciu o niewiążące prośby kierowane do społeczeństwa.

Japonia pozostaje również w tyle pod względem zapewnienia dostępu do szczepionek przeciw COVID-19. Podczas gdy pierwsze szczepienia ruszyły już w Stanach Zjednoczonych i Europie, firma Pfizer rozpoczęła dopiero proces ubiegania się o dopuszczenie szczepionek do użytku na terenie Japonii. Pierwszych pozwoleń nie należy spodziewać się wcześniej niż w lutym. Na początku miesiąca parlament przegłosował ustawę o bezpłatnym dostępie do szczepionek dla ogółu obywateli. Rząd przygotowuje również ogólnokrajowy system szczepień oparty na rezerwacjach online.

Spadające poparcie społeczne w obliczu pandemii doprowadziło do zmiany rządowych planów. Urzędujący premier podjął decyzję o przesunięciu daty planowanych wyborów parlamentarnych, które miały przynieść mu legitymizację władzy przez społeczeństwo. Suga został wybrany na urząd premiera przez większość partyjną PLD po ustąpieniu Abe Shinzō ze stanowiska. Co ciekawe, podobnie jak w przypadku premiera Abe, strategia walki z pandemią powoduje spadek notowań rządu, przy jednoczesnym zwiększeniu popularności polityków lokalnych, którzy wprowadzają własne działania ograniczające liczbę zarażeń. Jeżeli rząd centralny nie zintensyfikuje działań oraz nie zapanuje nad wpadkami wizerunkowymi, kolejna fala zarażeń COVID-19 może doprowadzić do podkopania pozycji premiera przed nadchodzącymi wyborami i konieczności znalezienia nowego lidera.

Dr Marcin Socha – doktor nauk politycznych; analityk; adiunkt w Ośrodku Spraw Azjatyckich Uniwersytetu Łódzkiego (http://osa.uni.lodz.pl/); specjalizuje się w zakresie polityki klimatycznej Japonii, zmian społecznych i kulturowych we współczesnej Japonii oraz japońskiej polityki inwestycyjnej.

Tekst publikujemy dzięki uprzejmości Autora. Oryginalna wersja artykułu znajduje się tu.

Redakcja

Serwis Obserwator Międzynarodowy, jest niezależnym tytułem prezentującym wydarzenia i przemiany zachodzące we współczesnym świecie.

No Comments Yet

Comments are closed