Prezydent Ukrainy Wołodymyr Zełenski złożył życzenia Ukraińcom z okazji Wielkanocy i nakreślił paralelę między zmartwychwstaniem Chrystusa a odrodzeniem Ukrainy. „Dziś obchodzimy święto Zmartwychwstania Pańskiego. Jego głównym symbolem jest zwycięstwo dobra, prawdy oraz życia. Z niezachwianą wiarą w nieodwołalność tych zwycięstw obchodzimy Wielkanoc. W tym dniu rok temu wszyscy modliliśmy się, żeby Ukraina stała i dziś Ukraina zwyciężyła” – powiedział ukraiński prezydent. Zełenski podkreślił, że po zwycięstwie nad wszystkimi ukraińskimi terytoriami zabłyśnie „światło sprawiedliwości”.
Autor: Alisa Zełenska
Nie chcę przyćmić jasnego święta, jakim jest Wielkanoc, ale dopóki żyje „rosyjski świat”, będziemy musieli to robić. Jak wiemy Rosja jest krajem prawosławnym. Ponad 70% Rosjan nazywa siebie prawosławnymi. Prawda, być prawosławnym, wierzyć w Boga, żyć zgodnie z przykazaniami w Rosji nie zawsze jednak wygląda tak samo.
11 września w rosyjskich i ukraińskich kanałach telewizyjnych zaczęło się rozpowszechniać nagranie z zabicia ukraińskiego żołnierza przez rosyjskiego żołnierza. Niezwykle brutalny materiał filmowy pokazywał odcięcie głowy żyjącego jeszcze jeńca. Na dwutygodniowym wideo twarz zabójcy, rosyjskiego żołnierza, jest zasłonięta kominiarką. Na nosie ma biały sznur, używany przez Rosjan do identyfikacji w czasie wojny. Będąc w stanie szoku, więzień krzyczy, że odczuwa ból. Okupanci komentują egzekucję słowami: „Pracujcie, bracia”, „Łamcie kręgosłupy, nigdy nie ucina się głowy”. Rosjanie pokazują na kamerze odciętą głowę i mówią, że należy ją wysłać do dowódcy zamordowanego. Jest to straszne, nieludzkie pogwałcenie konwencji genewskich. Wszyscy sprawcy i współsprawcy zbrodni wojennych muszą zostać postawieni przed sądem. Jest coś, czego nikt na świecie nie może zignorować, że w tych ludziach nie ma nic świętego i prawego. To nie jest przypadek, to nie jest epizod. Tak było wcześniej, w Buczy, w Mariupolu, w Izjumie. Świat musi wiedzieć i pamiętać, że podczas gdy w Rosji „prawosławni” idą zapalić Wielkanoc w cerkwiach, ich współobywatele, którzy również są „prawosławni”, dzień po dniu popełniają nieludzkie zbrodnie na ukraińskiej ziemi.
Alisa Zełenska – ukraińska dziennikarka, prowadzi kilka blogów dla różnych firm, szef produkcji wideo w Kijowie