Wystąpienie Witalija Mazurenki, zastępcy red. nacz. OM, podczas okrągłego stołu „Wybory rosji na czasowo okupowanych terytoriach Ukrainy – międzynarodową zbrodnią przeciwko demokracji”, który odbył się w Kijowie 28 lutego 2024 r.
Autor: Witalij Mazurenko
W tytule naszego okrągłego stołu znajduje się określenie „międzynarodowa zbrodnia przeciwko demokracji”. Choć w prawie międzynarodowym nie ma prawnej definicji tego typu przestępstw, przeprowadzenie wyborów przez tzw. federację rosyjską na czasowo okupowanych terytoriach Ukrainy jest konsekwencją nielegalnego użycia siły i agresji zbrojnej (co stanowi zbrodnię międzynarodową), a przebieg tych procesów wyborczych sam w sobie nie jest demokratyczny (w rozumieniu związanym z łamaniem praw człowieka, które stanowią fundament współczesnego porządku prawnego). Można je zatem uznać za element naruszenia prawa międzynarodowego i/lub naruszenia procedur wyborczych samej tzw. federacji rosyjskiej (fr). W związku z tym potencjalną odpowiedzialność za to naruszenie można uznać albo za część odpowiedzialności za zbrojną agresję i prowadzenie ludobójczej wojny (definicja zastosowana w Uchwale 2516 (2023) Zgromadzenia Parlamentarnego Rady Europy z dnia 12 października 2023 r.), lub jako podstawa do nieuznania legalności rządu (władz). Jednocześnie połączenie tych dwóch opcji rozpatrzenia sytuacji, w obliczu odpowiedniej zewnętrznej aktywności politycznej i prawnej Ukrainy, stwarza szansę na zmianę perspektywy zachodnich krajów partnerskich naszego państwa na spojrzenie na antydemokratyczne procesy w tzw. fr jako odrębne zjawisko, bez odniesienia do kontekstu ukraińskiego, a zatem imperialnej istoty tego bytu, a także stworzą szansę na indywidualizację i przyspieszenie odpowiedzialności rzeczywistych lub samozwańczych ( w zależności od momentu przed lub po tzw. wyborach) przedstawiciele najwyższego szczebla władzy państwa agresora.
W 2021 roku na moskowii odbyły się wybory parlamentarne. Następnie, w reakcji społeczności światowej, te dwie podstawowe perspektywy zostały rozdzielone. Pomimo nieuznania ich wyników na terytoriach czasowo okupowanych, m.in. przez Polskę i Wielką Brytanię, uznawano legalność wybranego parlamentu. W przypadku Wielkiej Brytanii wynika to z wprowadzonej w 1980 r. doktryny o uznawaniu państw, a nie rządów. Z drugiej strony USA osobno nie uznały legalności tych wyborów, powołując się na błędy ich przeprowadzenia, jak i osobno nie uznały ich odbycia się na czasowo okupowanym terytorium Ukrainy.
Zgodnie z Uchwałą Zgromadzenia Ogólnego ONZ z dnia 2 marca 2022 r. agresję tzw. federacji rosyjskiej została potępiona wraz z zobowiązaniem do opuszczenia czasowo okupowanych terytoriów Ukrainy. Dodatkowo można powołać się na precedens bliski obecnej sytuacji, a mianowicie na Decyzję Międzynarodowego Trybunału Sprawiedliwości Organizacji Narodów Zjednoczonych z dnia 21.06.1971 w sprawie Namibia przeciwko Republice Południowej Afryki, w której na w podobnych okolicznościach, zaprowadzenie własnych struktur okupacyjnych, agresor RPA była zobowiązana do usunięcia własnej administracji z terytoriów okupowanych. W nawiązaniu do tego precedensu Ukraina może próbować rozszerzyć jego interpretację. Mianowicie, w związku z przeprowadzeniem przez moskwę wyborów powszechnych na okupowanym terytorium, legitymizacja jej rządu zostanie podważona w związku z powiązaniem ich wadliwego charakteru zarówno w związku z przeprowadzeniem na okupowanym terytorium, jak i w związku z zaostrzeniem represji ustawodawstwa w samej moskowii, co jest bezpośrednią konsekwencją agresji na Ukrainę i unieważnia ich demokratyczny charakter prawny. Konsekwencją nieuznania legalności rządu powinno być zerwanie stosunków dyplomatycznych, choć zastosowanie takiego środka jest mało prawdopodobne.
Dodatkowym argumentem w tej sprawie powinno być nasilenie naruszeń praw człowieka w związku z przymusowym wydawaniem moskalskich paszportów na czasowo okupowanym terytorium Ukrainy. Oczywiście mówimy przede wszystkim o prawie do życia i związanych z nim naruszeniach, które wpisują się w zbrodnię ludobójstwa na skutek zmiany politycznej tożsamości narodowej poprzez wydanie paszportu obywatela państwa okupującego. Zaangażowanie tak pozyskanych „obywateli” w wybory czyni ich przeprowadzenie częścią ludobójstwa na Ukraińcach. Jednocześnie można mówić o naruszeniu prawa państwowo-prawnego o charakterze represyjnym, co w związku z wyborami podważa legitymizację instytucji władzy. Tak więc, Gustav Radbruch w swojej refleksji nad funkcjonowaniem prawnym reżimu nazistowskiego w Niemczech zauważył w swoim artykule „Ustawowa bezprawność i ponadustawowe prawo”: „Skoro sprawcom pośrednim jest ten, kto w zamiarze przestępczym nadużył prawa i wydał polecenie podwładnemu, to jest nim także ten, kto w zamiarze przestępczym zadenuncjował i posłużył się procedurą prawną.” W tym kontekście warto zwrócić uwagę krajów partnerskich na naruszenia prawa człowieka do własności, gdyż to właśnie z uwagi na to naruszenie podstawowego prawa człowieka można żywić uzasadnione oczekiwanie podjęcia szybkich decyzji dotyczących naprawienia wyrządzonej szkody.
A jeśli ludobójstwo, jako zbrodnia międzynarodowa, wymaga udowodnienia drogą sądową i ukarania winnych, to o legalności wyborów i nieuznaniu struktur rządowych decyduje każdy konkretny kraj. A przy nałożeniu sankcji może być wykorzystany jako argument za przejęciem na rzecz Ukrainy nie tylko majątku finansowego państwa agresora, ale także przejęcia majątku osób fizycznych i prawnych moskowii bezpośrednio lub pośrednio zaangażowanych w proces wyborczy. Jeśli mówimy o wysokich urzędnikach w Moskwie, wówczas takie działania mogą mieć miejsce w związku z ułatwieniem procedur po pozbawieniu ich immunitetu odpowiadającego zajmowanemu stanowisku. Z możliwością nałożenia kar na korzyść Ukrainy.
Jeśli chodzi o stosowanie sankcji za naruszenie prawa do własności obywateli Ukrainy na terytoriach czasowo okupowanych, dotyczy to indywidualnych praw jednostek, a odpowiednie sankcje mogą zostać zastosowane wobec osób z kraju agresora również indywidualnie, w celu przyspieszeniu przywrócenia sprawiedliwości swoim obywatelom w przypadku braku wyroku organu sądowego w indywidualnej sprawie – tego rodzaju sankcje ze strony państwa partnerskiego Ukrainy wymagają opracowania mechanizmu indywidualizowania transferu środków skonfiskowanych od osób fizycznych i osoby prawnej państwa agresora z oddzieleniem ich celu konfiskacji od rekompensaty za straty wojenne. Możliwym wyjściem może być przeniesienie środków na rachunki przeznaczone dla konkretnych osób z dostępem do nich po przeniesieniu się na kontrolowany terytorium Ukrainy lub do czasu deokupacji terytorium zamieszkania danej osoby, w przypadku jej śmierci w tym czasie wraz z przeniesienie praw na jej spadkobierców. Aby osiągnąć ten cel, Ukraina musi już dziś podjąć działania:
Po pierwsze, przeprowadzić kampanię informacyjną i dyplomatyczną.
Po drugie, dokonać rozróżnienia legislacyjnego pomiędzy przypadkami kolaboracji a przymusowym, nieważnym, nabyciem obywatelstwa tzw. fr na terytoriach czasowo okupowanych bez potencjalnych konsekwencji prawnych.
Po trzecie, stworzyć bazę danych osób znajdujących się w tej sytuacji.
Po czwarte, opracować projekty odpowiednich porozumień z krajami partnerskimi dotyczących procedury kompensatoryjnych sankcji.
Wnioski:
Ukraina musi promować wśród swoich partnerów narrację – wszystko o tzw. federacji rosyjskiej przez pryzmat ukraiński, łącznie z nielegalnością wyborów.
Tzw. wybory prezydenckie tzw. federacji rosyjskiej w 2024 roku należy uznać za część zbrodni ludobójstwa.
Konsekwencją tzw. wyborów powinno być nie uznanie władz tzw. federacji rosyjskiej.
Zachęcanie partnerów do przyspieszenia procesu odszkodowań i jego indywidualizacji z tytułu naruszenia prawa człowieka do własności.