Ukraina po raz kolejny doświadcza znacznego niedoboru energii w sieci energetycznej, co doprowadziło do wprowadzenia od miesiąca awaryjnych przerw w dostawach prądu. Mieszkańcy są zachęcani do przygotowania się na kolejne przerwy w dostawie prądu.
Autor: Alisa Zełenska
Głównym powodem wprowadzenia restrykcji są konsekwencje sześciu ataków rakietowych wroga na ukraińskie elektrownie. Z powodu znacznych uszkodzeń nie mogą one produkować tyle energii elektrycznej, co przed atakami. W celu przezwyciężenia deficytu w systemie energetycznym poszukiwany jest import i pomoc nadzwyczajna z krajów europejskich. Jednak ze względu na skalę zniszczeń, środki te nie wystarczą do utrzymania równowagi w sieci. Aby pokryć deficyt, Ukraina musi importować energię elektryczną z Rumunii, Słowacji, Polski, Węgier i Mołdawii. Eksperci zauważają, że sytuacja ta potrwa co najmniej do końca lata, po czym przerwy w dostawie prądu powtórzą się zimą, a przywrócenie utraconej mocy może zająć lata.
Wcześniej premier Ukrainy Denys Szmyhal powiedział, że 80% produkcji energii cieplnej zostało zniszczone w wyniku zmasowanych rosyjskich ataków rakietowych w marcu. Ministerstwo Energetyki poinformowało, że w wyniku ostrzału infrastruktury energetycznej na dużą skalę po 22 marca 2024 r. Ukraina straciła około 9 GW mocy. W szczególności poważnie ucierpiały elektrownie cieplne państwowej spółki Centrenergo i elektrownie wodne Ukrhydroenergo. Financial Times, powołując się na anonimowe źródła w ukraińskim rządzie, twierdzi, że rosyjskie ataki na ukraiński system energetyczny prawdopodobnie pozostawią Ukraińców żyjących w zimnie i ciemności przez następną zimę. Jedno ze źródeł gazety podało, że w wyniku ataku z 1 czerwca Rosja spowodowała znaczne uszkodzenia obiektów energetycznych w pięciu regionach – Ukraina straciła 1,2 GW energii elektrycznej. Do zimy Ukraińcy będą bez prądu przez większość dnia, powiedział Financial Times jeden z ukraińskich urzędników, który wolał nie podawać nazwiska.
„Musimy przygotować się na życie w zimnie i ciemności” – powiedział Financial Times ukraiński urzędnik państwowy pod warunkiem zachowania anonimowości. Co więcej, infrastruktura potrzebna do transportu gazu z podziemnych magazynów w zachodniej Ukrainie została również poważnie uszkodzona przez rosyjskie pociski i drony. Wzbudziło to obawy o bezpieczeństwo zimowych dostaw gazu zarówno na rynek krajowy, jak i na eksport do UE. Oprócz zwiększenia importu energii elektrycznej z UE z 1,7 GW do 2,4 GW i uruchomienia większej liczby elektrowni gazowych, ukraińskie władze będą musiały jeszcze bardziej podnieść taryfy, powiedział Borys Dodonow, szef Centrum Badań nad Energią i Klimatem w Kijowskiej Szkole Ekonomii. „Jeśli nie zostaną podjęte żadne środki, zgodnie z naszym modelowaniem, ludność będzie miała prawdopodobnie tylko dwie do czterech godzin energii elektrycznej dziennie w styczniu” – powiedział Dodonow.
Alisa Zełenska – ukraińska dziennikarka, prowadzi kilka blogów dla różnych firm, szef produkcji wideo w Kijowie