W piątek po południu Rosja dwukrotnie uderzyła rakietami w Odessę. Początkowo władze poinformowały, że zginęli sanitariusz i ratownik, którzy przybyli na miejsce po pierwszej eksplozji. Później liczba ofiar śmiertelnych wzrosła do 21. Rannych zostało ponad 75 osób. Pociski zostały wystrzelone z terytorium tymczasowo okupowanego Krymu. W wyniku ataku zniszczony został 3-piętrowy budynek w strefie rekreacyjnej, a co najmniej 10 prywatnych domów zostało uszkodzonych.
Autor: Alisa Zełenska
15 marca ukraińskie siły powietrzne poinformowały o godzinie 11:04, że w kierunku Odessy leci rosyjski pocisk rakietowy. 13 minut później Siły Powietrzne ostrzegły o zagrożeniu rakietami balistycznymi dla południowych regionów i wezwały do nieignorowania alarmu. W tym czasie w mieście słychać było eksplozje. Jeden z pocisków uderzył w dzielnicę mieszkalną, okupanci wystrzelili pociski Iskander-M – natychmiast przybyli tam ratownicy i medycy. W tym momencie uderzył w nich drugi pocisk. Obecnie w szpitalach przebywa 40 osób, w tym dziewięć w stanie ciężkim.
Analitycy twierdzą, że pierwsze uderzenie ma na celu zniszczenie celu – obiektu lub grupy obiektów. Jednak drugie uderzenie, z krótką przerwą, w to samo miejsce jest przeprowadzane z zamiarem zwiększenia liczby ofiar. Zarówno wśród rannych, jak i wśród osób udzielających pierwszej pomocy. W przeciwnym razie sparowane lub więcej uderzeń jest wykonywanych niemal jednocześnie.
Biorąc pod uwagę, że pierwsze uderzenie i kolejne w Odessie były wymierzone w sektor prywatny, co oznacza, że z góry było wiadomo, że ofiarami będą cywile i że otrzymają pomoc, kolejne uderzenie miało na celu wyłącznie zwiększenie liczby ofiar, zarówno wśród rannych, jak i wśród osób udzielających pierwszej pomocy.
Prezydent Wołodymyr Zełenski nazwał atak rakietowy na Odessę z 15 marca, w którym zginęło co najmniej 21 osób, „nikczemnym atakiem szumowin”. Zełenski dodał, że siły obronne zapewnią, że rosyjscy zabójcy otrzymają sprawiedliwą odpowiedź. Około tydzień wcześniej Rosja przeprowadziła kolejny atak rakietowy na Odessę, gdy prezydent Wołodymyr Zełenski przybył tam na spotkanie z greckim premierem Kyriakosem Mitsotakisem. Ukraiński prezydent powiedział, że był z Mitsotakisem w czasie ataku i że eksplozje były blisko niego. W ataku zginęli również ludzie cywilni.
Aby uczcić pamięć ofiar, w związku z tragedią, która wydarzyła się w wyniku ataku wroga na miasto Odessa i doprowadziła do utraty życia, 16 marca 2024 r. został ogłoszony dniem żałoby.
Alisa Zełenska – ukraińska dziennikarka, prowadzi kilka blogów dla różnych firm, szef produkcji wideo w Kijowie