Kolejny zmasowany atak na państwo ukraińskie. Sześć regionów zostało zaatakowanych przez wroga. Rankiem w środę 7 lutego Rosja zaatakowała Ukrainę 64 rakietami różnych typów i dronami kamikadze, a obrona powietrzna zniszczyła 44 cele wroga. Ukraiński atak powietrzny kosztował Rosję około 423,4 mln dolarów. Według ukraińskich sił powietrznych, na początku dnia 7 lutego wróg rozpoczął atak na Ukrainę: 20 bezzałogowych samolotów uderzeniowych Shahed-136/131, 29 pocisków manewrujących X-101/X-555/X-55, 4 pociski manewrujące X-22, 3 morskie pociski manewrujące Kalibr, 3 pociski balistyczne Iskander-M i 5 przeciwlotniczych pocisków kierowanych S-300.
Autor: Alisa Zełenska
Pociski balistyczne uderzyły w Charków i Kijów. Mikołajów również doznał poważnych uszkodzeń, w tym budynków mieszkalnych. Burmistrz Ołeksandr Senkewycz powiedział, że uszkodzonych zostało około 20 domów, a kilka osób zostało rannych. Jedna z nich zmarła w szpitalu z powodu ciężkiego wybuchu miny i obrażeń mózgu. Co najmniej cztery ataki zostały przeprowadzone przez Rosję w obwodzie charkowskim, powiedział Oleh Syniehubow, szef Charkowskiej Obwodowej Administracji Wojskowej. „Uderzyły one w obszary mieszkalne i uszkodziły infrastrukturę niemieszkalną”. Prezydent Wołodymyr Zełenski powiedział, że w obwodzie charkowskim są dwie ofiary śmiertelne.
Około godziny 7:00 w stolicy doszło do pierwszej serii eksplozji. Burmistrz Witalij Kliczko poinformował, że siły obrony przeciwlotniczej pracują. Podczas zmasowanego ataku rakietowego rosyjskie wojska wystrzeliły pociski manewrujące z bombowców strategicznych Tu-95MS z terytorium Federacji Rosyjskiej. Pociski uderzyły w stolicę w kilku falach z różnych kierunków. Siły obrony powietrznej nad Kijowem i w pobliżu stolicy zniszczyły około dwóch tuzinów pocisków wroga. Według zaktualizowanych danych Kijowskiej Administracji Wojskowej na godzinę 14:30, w wyniku ataku rakietowego w stolicy zginęły 4 osoby. 40 zostało rannych. 19 400 odbiorców w Kijowie pozostało bez prądu.
Kolejna z rosyjskich rakiet zmierzała w kierunku polskiej granicy, ale 20 km od niej zmieniła kurs i skierowała się w stronę Lwowa. Dowództwo Operacyjne Sił Zbrojnych RP poinformowało, że polskie i amerykańskie myśliwce F-16 zostały wezwane w odpowiedzi na rosyjski atak rakietowy na terytorium Ukrainy. „Informujemy, że obserwujemy intensywne działania lotnictwa dalekiego zasięgu Federacji Rosyjskiej związane z atakami rakietowymi na terytorium Ukrainy. Uruchomione zostały wszystkie niezbędne procedury w celu zapewnienia bezpieczeństwa polskiej przestrzeni powietrznej, a Dowództwo Operacyjne na bieżąco monitoruje sytuację” – podała agencja. Później szef Lwowskiego Regionalnego Dowództwa Lotniczego, Maksym Kozycki, napisał o eksplozjach w Drohobyczu. „Rakiety uderzyły w tamtejszy zakład przemysłowy. Budynek został częściowo zniszczony i wybuchł pożar na powierzchni 300 metrów kwadratowych.
Ministerstwo Obrony agresora poinformowało, że rosyjskie siły zbrojne przeprowadziły grupowy atak na ukraińskie przedsiębiorstwa wojskowo-przemysłowe, wszystkie obiekty zostały trafione.
Alisa Zełenska – ukraińska dziennikarka, prowadzi kilka blogów dla różnych firm, szef produkcji wideo w Kijowie