Temat Białorusi przez długi czas pozostawał niedoceniany wśród ukraińskiej opinii publicznej i dyskusji eksperckiej. Jednak to właśnie z tym krajem wiążą się skomplikowane i niejednoznaczne wydarzenia współczesnej historii Ukrainy. W ciągu ostatnich dwóch lat stosunki ukraińsko-białoruskie przeżyły w swojej historii dwa poważne kryzysy. A dotychczasowa dynamika bieżących wydarzeń nie wskazuje na możliwość powrotu do normalności w najbliższej przyszłości.

Autor: dr Taras Polowyj
W latach niepodległości stanowisko Białorusi wobec Ukrainy ewoluowało od przyjaznego sąsiedztwa, poprzez status hybrydowego sojusznika, aż do współuczestnika rosyjskiej agresji na państwo ukraińskie. Atak z terytorium Białorusi zaskoczył kierownictwo ukraińskie, władze wcale nie były na to przygotowane ze strony Białorusi, co strona ukraińska uznała za swego rodzaju “cios w plecy”.
Mimo to Rosja od lat konsekwentnie prowadziła przygotowania białoruskiego przyczółka do ataku na Ukrainę. Jeszcze w kwietniu 2013 roku minister obrony Federacji Rosyjskiej Siergiej Szojgu ogłosił zamiar utworzenia na Białorusi w 2015 roku bazy lotniczej rosyjskich sił powietrznych, która miałaby tam pozostać na stałe. Inicjatywa ta spotkała się jednak z oporem władz białoruskich, które urzeczywistniały tę ideę jako zagrożenie dla siebie i suwerenności państwa. Zależność Alaksandra Łukaszenki od woli Kremla była wówczas znacząca, ale jeszcze niecałkowita.
Wraz z wybuchem wojny rosyjsko-ukraińskiej w 2014 roku uwaga Ukrainy na stanowisko Białorusi względem tych wydarzeń była szczególna wyczulona. Ze swojej strony Alaksandr Łukaszenka zapewniał swoich ukraińskich odpowiedników o tym, że terytorium Białorusi nigdy nie zostanie użyte przeciwko Ukrainie, a granica ukraińsko-białoruska nigdy nie będzie granicą wojny, przeciwnie to granica przyjaźni. Niemniej, w ukraińskiej przestrzeni informacyjnej wielokrotnie pojawiały się prognozy ukraińskich i białoruskich analityków oraz liczne komentarze ekspertów o możliwości ataku z terytorium sąsiedniego państwa.
Jednocześnie Federacja Rosyjska konsekwentnie rozszerzała swoje wpływy w Białorusi, a mianowicie:
- – wzmacniała wpływ informacyjny i propagandowy w przestrzeni medialnej Białorusi;
- – zwiększała swoją obecność wojskową w bezpośrednim sąsiedztwie granicy białoruskiej i ukraińskiej;
- – przy aktywnym wsparciu informacyjnym prowadziła wspólne ćwiczenia wojskowe na terytorium Białorusi;
- – aktywizowała procesy integracyjne w ramach Państwa Związkowego, które stopniowo erodowały podmiotowość państwa białoruskiego;
- – zwiększała wpływy polityczne i nacisk na Alaksandra Łukaszenkę.
Można stwierdzić zatem, że Białoruś stała się kolejnym po Ukrainie celem rosyjskiej hybrydowej agresji.
Konsekwencje kryzysu politycznego 2020 roku w Białorusi doprowadziły do ostatecznego ześlizgnięcia się Białorusi w “braterskie objęcie Kremla” i pogorszenia stosunków z Ukrainą. Na tym tle w 2021 roku ogłoszono utworzenie w Baranowiczach ośrodka szkolenia bojowego wojsk Powietrznych Rosji i Białorusi, który stał się de facto rosyjską bazą wojskową. Tym samym, po osiągnięciu swoich celów i zwiększeniu liczebności wojsk oraz przejęciu faktycznej kontroli nad Białorusią, 24 lutego 2022 roku Rosja rozpoczęła zakrojoną na szeroką skalę.
27 lutego – trzy dni po inwazji – na Białorusi odbyło się referendum w sprawie zmiany Konstytucji Republiki Białoruś. Referendum stało się swego rodzaju kurtyną promującej interesy Rosji pod przykrywką konstytucyjnych innowacji. Według nich, z głównego dokumentu państwowego usunięto tekst, że “Republika Białoruś dąży do uczynienia ze swojego terytorium strefy wolnej od broni jądrowej i neutralności państwa”.
Od początku lat 90. XX w. ten przepis był podstawową zasadą jaką kierowały się władze białoruskie podczas tworzenia państwowości i wejścia Białorusi na arenę międzynarodową, a ten postulat podzielała zdecydowana większość obywateli. Takie zmiany są skorelowane z rosyjskimi zagrożeniami nuklearnymi oraz zamiarami Alaksandra Łukaszenki rozmieszczenia broni jądrowej na terytorium Białorusi.
Rozpętana przez Rosję wojna stała się dla Białorusi wojną Łukaszenki, który w swoim obecnym statusie pozostaje narzędziem realizacji geopolitycznych ambicji Kremla. Z terenu Białorusi od 2021 roku koordynowany jest tzw. kryzys migracyjny na granicach z UE; ze strony Białorusi zostały zaatakowane północne granice Ukrainy; przyczółek białoruski jest postrzegany jako zagrożenie dla tzw. Przesmyku Suwalskiego. I dopóki wpływ Rosji na Białoruś pozostanie wysoki, zagrożenie w tym kierunku będzie się utrzymywać.
Wraz z wycofywaniem się wojsk rosyjskich z północnej Ukrainy i terytorium Białorusi zagrożenie ze strony przyczółka białoruskiego nie zniknęło. Rosyjskie wpływy, militarystyczna retoryka i działania władz białoruskich zagrażają dziś nie tylko Ukrainie, ale także państwom naszego regionu. Wraz z niebezpieczeństwem wznowienia wojny konwencjonalnej potencjalna możliwość rozmieszczenia rosyjskiej broni jądrowej na Białorusi może być nowym źródłem napięć zainicjowanych przez Kreml. Najważniejsze, aby charakter i kierunek nowego zagrożenia nie stały się nieprzyjemną niespodzianką, na którą nikt nie będzie gotowy.
Dr Taras Polowyj – Katedra Informacji Międzynarodowej Uniwersytet Narodowy Politechnika Lwowska (Ukraina)