Marianna Budanowa, żona szefa Głównego Zarządu Wywiadu Ukrainy, została otruta

Marianna Budanowa została otruta metalami ciężkimi i przebywa w szpitalu. Jest psychologiem, wolontariuszką, działaczką społeczną, a także żoną szefa wywiadu Ukrainy Kyryła Budanowa.

Kyryło Budanow / fot. Yevheniy Shynkar (Voice of America) – Ukrainian Intelligence Official Assesses Security Situation as War Enters Second Year, Суспільне надбання (Public Domain), https://commons.wikimedia.org/w/index.php?curid=135762359

Autor: Alisa Zełenska

Latem tego roku Budanow powiedział, że Marianna mieszka z nim w jego biurze, a małżonkowie są razem 24 godziny na dobę, 7 dni w tygodniu w celach bezpieczeństwa. Szef Głównego Zarządu Wywiadu Ministerstwa Obrony, Budanow przeżył kilkanaście zamachów na swoje życie. Jednym z nich był atak rakietowy na biuro wywiadu podczas wojny na pełną skalę.

Przedstawiciel Głównego Zarządu Wywiadowczego Ministerstwa Obrony Andrij Jusow potwierdził, że żona szefa, Marianna, została otruta metalami ciężkimi. Według wstępnych danych, w jej krwi wykryto dwa metale – arsen i rtęć. Po długotrwałym pogorszeniu stanu zdrowia, Marianna trafiła do szpitala. Obecnie kończy leczenie i będzie monitorowana przez lekarzy. Substancje te nie są w żaden sposób wykorzystywane w życiu codziennym ani w wojsku. Ich obecność może wskazywać na celową próbę otrucia konkretnej osoby. Powiedział również, że kilku pracowników ma łagodne objawy zatrucia. Jusow nie sprecyzował, ilu z nich.

Analityk polityczny Ihor Reiterowycz skomentował informację o otruciu metalami ciężkimi żony szefa Głównego Zarządu Wywiadu na antenie ogólnokrajowego teleturnieju informacyjnego „United News”. Zauważył, że to rosyjskie służby bezpieczeństwa stosowały metodę otrucia.  Politolog uważa, że próby otrucia mogą być reakcją rosyjskich służb specjalnych na skuteczne operacje specjalne ukraińskiego wywiadu.

„W rozumieniu Putina i FSB wojna służb wywiadowczych jest uważana za jedną z centralnych i głównych. Zwłaszcza biorąc pod uwagę informacje z przestrzeni publicznej o niektórych operacjach prowadzonych przez Główny Zarząd naszego wywiadu. Są one tak kreatywne i bezczelne, w dobrym tego słowa znaczeniu, że jest to po prostu policzek dla rosyjskich służb wywiadowczych. Oni (wywiad Ukrainy) ich nie zmienią” – podkreślił Reiterowycz. Według niego, główną różnicą między działaniami służb specjalnych w społeczeństwie demokratycznym i w krajach o reżimach autorytarnych są metody, które wolno im stosować.

„W demokratycznym kraju służby wywiadowcze działają zgodnie z prawem i nie przekraczają pewnych rzeczy, które są po prostu zabronione. Na przykład nie niszczą dzieci, kobiet, żon. Działają w inny sposób. Druga kwestia jest taka, że mają różne opcje i różne scenariusze. Proponują coś, dyskutują nawet w środku, jest pewna zmienność i konkurencyjność, w normalnym sensie” – podkreślił Reiterovic.

Dodał, że w krajach totalitarnych, takich jak Rosja, w służbach specjalnych „wszystko jest zamknięte, zamknięte, bardzo rozłożone w czasie”, a metody pracy nigdy się nie zmieniają.

Alisa Zełenska – ukraińska dziennikarka, prowadzi kilka blogów dla różnych firm, szef produkcji wideo w Kijowie

Redakcja

Serwis Obserwator Międzynarodowy, jest niezależnym tytułem prezentującym wydarzenia i przemiany zachodzące we współczesnym świecie.