Telefony Siergieja Szojgu i problem „brudnej bomby”

23 października szef Ministerstwa Obrony Federacji Rosyjskiej Siergiej Szojgu skontaktował się telefonicznie z ministrami obrony kilku krajów zachodnich: Francji, Turcji, Wielkiej Brytanii i USA. Z każdym z nich Szojgu omawiał sytuację w Ukrainie, która – jak wskazał – „ma stałą tendencję do dalszej, niekontrolowanej eskalacji”. Ukraina rzekomo przygotowuje się do zdetonowania „brudnej bomby”, aby oskarżyć Rosję o użycie broni jądrowej.

Siergiej Szojgu / fot. Mil.ru, CC BY 4.0, https://commons.wikimedia.org/w/index.php?curid=44920477

Autor: Alisa Zełenska

Rosyjska propaganda już w pierwszych dniach po rozpoczęciu inwazji na pełną skalę przeciwko Ukrainie pisała, że „brudną bombę” można było przygotować w elektrowni jądrowej w Czarnobylu i rzekomo dlatego „przejęła ją” rosyjska armia. Nie przedstawiono żadnych dowodów, a rosyjskie wojsko wycofało się z elektrowni jądrowej pod koniec marca. To samo dzieje się teraz, według rosyjskich mediów, „Ukraina przygotowuje prowokację, aby oskarżyć Rosję o użycie broni masowego rażenia, a tym samym uruchomić na świecie potężną antyrosyjską kampanię mającą na celu podważenie zaufania do Moskwy”.

Stany Zjednoczone, Wielka Brytania i Francja, podążając za Ukrainą, odrzuciły zarzuty rzekomej brudnej bomby, wskazując, że Rosja szuka powodu do eskalacji. Turcja poinformowała z kolei, że minister obrony Turcji Hulusi Akar powiedział Siergiejowi Szojgowi, iż Ankara jest gotowa pomóc przywrócić stabilność w regionie. „Strony zwróciły uwagę na potrzebę przezorności w obliczu możliwych prowokacji, które mogą jeszcze bardziej pogorszyć sytuację w regionie” – pisze turecka prasa, powołując się na ministerstwo obrony Turcji. Rzecznik rosyjskiego prezydenta Dmitrij Pieskow powiedział 24 października, że groźba użycia „brudnej bomby” jest „możliwa”, a to, że kraje Zachodu nie wierzą w to zagrożenie, nie oznacza, że przestało ono istnieć. W swojej argumentacji okupanci idą dalej, Rosja ujawniła nawet scenariusz użycia „brudnej bomby”. Mówi się tam, że jej wysadzenie doprowadzi do skażenia radioaktywnego terenu o powierzchni do kilku tysięcy metrów kwadratowych. Rosyjskie ministerstwo obrony straszy także wzrostem napływu uchodźców do Europy po możliwym wybuchu.

Według prezydenta Ukrainy, Rosja była, jest i będzie źródłem wszystkiego, co brudne, a cały świat doskonale to rozumie. Dlatego opowieści o „brudnej bombie” nie powinny być niezauważone, a społeczność światowa powinna na nie „reagować tak surowo, jak to możliwe”. Ukraina z kolei zaprosiła ekspertów Międzynarodowej Agencji Energii Atomowej (MAEA) do odwiedzenia obiektów, w których, jak twierdzą w Rosji, można opracować „brudną bombę”. Jak poinformował minister spraw zagranicznych Ukrainy Dmytro Kułeba, omówił ten temat z szefem MAEA Rafaelem Grossim i uzyskał od niego zgodę na przeprowadzenie misji.

Alisa Zełenska – ukraińska dziennikarka, prowadzi kilka blogów dla różnych firm, szef produkcji wideo w Kijowie

Redakcja

Serwis Obserwator Międzynarodowy, jest niezależnym tytułem prezentującym wydarzenia i przemiany zachodzące we współczesnym świecie.

No Comments Yet

Comments are closed