Wyboista droga Ukrainy do Unii Europejskiej

Szefowa Komisji Europejskiej Ursula von der Leyen przybyła wczoraj do Kijowa, aby negocjować wniosek Ukrainy o przystąpienie do Unii Europejskiej. W najbliższy piątek Komisja Europejska ma opublikować swoją ocenę, czy Ukrainie należy przyznać status kandydata do członkostwa w UE. Przywódcy UE będą rozpatrywani tę kwestię na szczycie w dniach 23-24 czerwca. Celem wizyty von der Leyen w Ukrainie jest wyjaśnienie osobiście prezydentowi Zełenskiemu stanu rzeczy i przekazanie podpowiedzi, w jaki sposób Kijów może zapobiec potencjalnie negatywnej decyzji szczytu UE.

Ursula von der Leyen podczas wizyty w Ukrainie w kwietniu 2022 r. / fot. Kmu.gov.ua, CC BY 4.0, https://commons.wikimedia.org/w/index.php?curid=116925325

Autor: Alisa Zełenska

W UE pojawili się nowi przeciwnicy przyznania Ukrainie statusu kandydata do przystąpienia, to Dania i Szwecja. Kraje te włożyły wiele wysiłku w reformy na Ukrainie, przede wszystkim antykorupcyjne i postanowiły postawić kilka warunków właśnie w tej dziedzinie na kolejny krok UE. Tradycyjnie również Holandia pozostaje problematyczna. Ostrożne pozytywne sygnały pochodzą z Austrii. To przecież państwo, które półtora miesiąca temu publicznie wykluczyło możliwość statusu kandydata dla Ukrainy, teraz jednak powoli zaczęło łagodzić stanowisko. Francja staje się również bardziej przychylna kandydaturze i prawdopodobnie zaoferuje status dwóm sąsiadom UE — Ukrainie i Mołdawii. Niemcy działają tak, jak zazwyczaj – kanclerz Olaf Scholz unika jednoznacznego stanowiska. Sam Scholz woli powiedzieć raczej „nie” kandydatowi, ale naciskają na niego wyborcy, a polityk musi wziąć pod rozwagę spadek własnych notowań wśród elektoratu.

Warto podkreślić, że teoretycznie problematyczne Węgry będą głosować za Ukrainą. Pomimo określonych wypowiedzi Viktora Orbána i innych węgierskich oficjeli, w Budapeszcie zapadła decyzja o wsparciu ruchu sąsiedniego państwa w kierunku UE. I podczas gdy Unia Europejska „rozważa”, doradca szefa Biura Prezydenta Mychajło Podolak powiedział, że straty ukraińskiego wojska wynoszą od 100 do 200 żołnierze dziennie. Są to największe liczby, które zostały upublicznione podczas trwającej wojny. W rozmowie z programem Newshour BBC World Service Podolak poinformował, że jedną z głównych przyczyn dużej liczby strat jest brak równowagi między ukraińskimi i rosyjskimi możliwościami wojskowymi. Doradca prezydenta Zełenskiego powiedział, że Ukraina potrzebuje znacznie więcej najpotężniejszych systemów artyleryjskich, które może zapewnić Zachód. Mówi się o liczbie do 300 systemów rakietowych, aby móc osiągnąć poziom porównywalny z siłą ognia Rosji i uwolnić tymczasowo okupowane terytorium przez Federację Rosyjską. Podczas gdy Ukraińcy giną – Europa wciąż tylko „myśli”.

Alisa Zełenska – ukraińska dziennikarka, prowadzi kilka blogów dla różnych firm, szef produkcji wideo w Kijowie

Redakcja

Serwis Obserwator Międzynarodowy, jest niezależnym tytułem prezentującym wydarzenia i przemiany zachodzące we współczesnym świecie.

No Comments Yet

Comments are closed