„Niech wieczna będzie chwała, że przez szable mamy prawa” [KOMENTARZ]

Etos walki o prawo narodu do samostanowienia i osiągnięcie zamierzonego celu przez aktywne działania, w tym zbrojne, jest głęboko zakorzeniony u podstaw cywilizowanego ideału wartości godności ludzkiej i praworządności. Cytat w tytule niniejszego artykułu pochodzi z pieśni ułożonej przez hetmana Ukrainy Iwana Mazepę w epoce baroku jak najlepiej opisuje podstawy tego ideału. Nie może zatem dziwić, że Ukraina, która przebywa na finalnym etapie walki z moskiewskim imperializmem uznała niepodległość Czeczeńskiej Republiki Iczkerii – państwa powstałego w skutek aktywnych działań narodu – który w swoim starciu z imperializmem na własnym terytorium wyprzedził walkę Ukrainy o wolność o 30 lat.

Autor grafiki: Witalij Mazurenko

Autor: Witalij Mazurenko

Braterstwo broni i wspólnie przelanej krwi między Ukraińcami i Czeczenami rozciągnęło się o trzy dekady. Ukraińscy ochotnicy walczyli po stronie czeczeńskiej w pierwszej wojnie rosyjsko-czeczeńskiej. A od 2014 r. Czeczeni związani z własnym rządem na uchodźstwie walczą we współczesnej wojnie przeciwko moskiewskiemu najeźdźcy w składzie dwóch batalionów im. Dżochara Dudajewa i Szejka Mansura.

22 listopada 1990 r. parlament Czeczenii przyjął Deklarację o Suwerenności, 12 marca 1992 r. została uchwalona Konstytucja Czeczeńskiej Republiki Iczkerii ogłaszająca jej niepodległość. 11 listopada 1994 r. federacja rosyjska dokonała agresji zbrojnej, wywołując I wojnę rosyjsko-czeczeńską. 31 sierpnia 1996 r. zostało podpisane Chasawiurtańskie Porozumienie między rosją a Iczkerią. 7 sierpnia 1999 r. fr rozpętała II wojnę rosyjsko-czeczeńską. Od 2000 r. czeczeński rząd przebywał na uchodźstwie.

27 marca 2022 r. rząd Iczkerii na uchodźstwie zaproponował Ukrainie pomoc militarną. 17 października został skierowany apel do władz Ukrainy o uznanie niepodległości Iczkerii. Dzień później Rada Najwyższa Ukrainy przyjęła postanowienie o uznanie Czeczeńskiej Republiki Iczkerii za tymczasowo okupowaną przez federację rosyjską i potępienie dokonanego ludobójstwa na narodzie czeczeńskim. Z punktu widzenia prawa międzynarodowego mamy do czynienia z uznaniem domniemanym. Gdyż w postanowieniu RNU nie zaznacza się wprost o uznaniu niepodległości, ale uznaniu terytorium kraju za okupowany. Związane jest to z opóźnieniem, z którym wiąże się ten akt prawny ze strony Ukrainy oraz brakiem kontroli rządu Iczkerii nad własnym terytorium.

Potępiając w postanowieniu ludobójstwo dokonane przez fr na Czeczenach władze Ukrainy otwierają nowy front dyplomatyczno-prawny w sprawie uznania i zbadania faktu ludobójstwa na narodzie ukraińskim dokonywanym przez rosję obecnie. W postanowieniu RNU z 18 października 2022 r. Ukraina zwraca się do ONZ o rzetelne zbadanie zbrodni dokonanych na terytorium Iczkerii. Takie czynności i potencjalne wszczęcie postępowania w Międzynarodowym Trybunale Sprawiedliwości może istotnie wzmocnić pozycję Ukrainy w już toczącej się sprawie o naruszenie przez fr Konwencji o zapobieganie i karanie zbrodni ludobójstwa z 1948 r. po 24 lutego 2022 r. I jednocześnie przyśpieszyć uznanie fr za państwo terrorystyczne w razie udowodnienia i upublicznienia systemowego naruszenia tej Konwencji rozciągnięte w czasie i na różnym terytorium.

Zmiany i transformacje światopoglądowe wywołane przez taki krok Ukrainy są dalekosiężne dla społeczności międzynarodowej i w samym kraju.

Przyjęcie postanowienie o uznaniu niepodległości Iczkerii przez ukraiński parlament wiązało się z medialną kampanią jego wsparcia. W tym samym dniu ukazał się wywiad z przewodniczącym Głównego Zarządu Wywiadu Ukrainy Kyryłem Budanowem, w którym określając perspektywy czasowe zakończenia wojny, zaznaczył on etap wznowienia integralności terytorialnej Ukrainy na początku lata 2023 r. Ale nie uznał tego etapu za ostateczny, rozpatrując możliwy dalszy przebieg wydarzeń z dezintegracji terytorialnej federacji rosyjskiej. Może to świadczyć o planach władz Ukrainy, które uświadomiły sobie zagrożenie w razie nieostatecznego zwycięstwa nad moskalami oraz ignorowanie prawa wciąż kolonizowanych przez nich narodów na terytorium fr do samostanowienia. A także niedołączenia tego czynnika jako kluczowego do ukraińskiej koncepcji ostatecznego zwycięstwa w toczącej się wojnie.

Ale takie plany powinny wiązać się z akceptacją partnerów Ukrainy, w sytuacji, kiedy kraj jest krytycznie zależny od zbrojnego i finansowego wsparcia z ich strony. I jeśli można domniemywać, że samo uznanie odbyło się za zgodą władz kluczowych partnerów, tj. USA, Wielkiej Brytanii i UE, to kwestia dezintegracji fr potrzebuje w krajach Zachodu wsparcia informacyjnego dla przekonania opinii publicznej. Istnieją przynajmniej trzy czynniki. które mogą nieść negatywny wpływ i tym samym potrzebują zniwelowania.

Po pierwsze, po II wojnie światowej społeczeństwa europejskie odzwyczaiły się od wyzwań, z którymi wiążą się działania wojenne na kontynencie. W skutek trwania względnego pokoju idei powszechnego pacyfizmu i brak ofensywności pod wpływem idei komunitaryzmu w polityce międzynarodowej, stworzyła się sytuacja niezrozumienia potrzeby ofensywnego działania w obronie przeciwko agresorowi oraz przywrócenia akcentów z winy moskali (jako narodu) w rozpętaniu wojny na osobę ich przywódcę putina (jako konkretną osobę).

Po drugie, propaganda imperialna rosji wytworzyła mit o wielkim kraju posiadającym „wielką” kulturę, za którym pozostały „niezauważalne” narody znajdujące się pod opresją ze strony moskali z ich dążeniem do realizacji prawa do samostanowienia. Stąd poszukiwania „dobrych rosjan” i próba przedstawienie ich jako ofiar reżimu.

Po trzecie, czynniki materialne i problemy dnia codziennego, które przyniesie nadchodząca zima mogą spowodować „zmęczenie” tematem wojny moskali przeciwko Ukrainie i perspektywę jej przeciągania się.

Ostateczny upadek rosyjskiego imperium w formie federacji rosyjskiej będzie wiązać się z potrzebą przemyślenia przez moskali perspektyw własnego państwa. Gdyż koncepcja imperium, w skutek panowania której moskale i moskowia zostały rosjanami (ruskimi) i rosją po swoim upadku może pozostawić pustkę w dziedzinie narodowej tożsamości i braku koncepcji moskali jako narodu w nowoczesnym rozumieniu. Problem ten stanowi wyzwanie dla osób, które chcą być w opozycji do obecnego reżimu fr. Żaden przedstawiciel tak zwanej opozycji „liberalnej” nie zdołał nawet zacząć zastanawiać się nad tym pytaniem. Choć sprawdzian na „dobrego moskala” powinien wiązać się nie tylko z odpowiedzią na pytanie „do jakiego państwa należy Krym?”, ale również z następującymi pytaniami: „czy czujesz odpowiedzialność za zbrodnie dokonane przez twój kraj?” i „Jak widzisz przyszłość moskowii po ostatecznym upadku imperium?”. 

Witalij Mazurenko – zastępca redaktora naczelnego portalu „Obserwator Międzynarodowy”, prawnik, dziennikarz, doktorant na Katolickim Uniwersytecie Lubelskim. Pochodzi z Odeszczyzny.

Witalij Mazurenko
Redakcja

Serwis Obserwator Międzynarodowy, jest niezależnym tytułem prezentującym wydarzenia i przemiany zachodzące we współczesnym świecie.