Akcja „MIKOŁAJKI w Naddniestrzu”, zorganizowana przez Towarzystwo Kultury Polskiej „Jasna Góra” zrzeszające Polaków zamieszkujących położoną na terenie Mołdawii nieuznawaną republikę Naddniestrza oraz niezależną grupę reporterów i osób związanych z działalnością pomocą Horizon Agency, dobiegła końca.
Hojność Polaków mieszkających nad Wisłą, jak i rozproszonych po całym świecie, przerosła najśmielsze wyobrażenia organizatorów. Zebrana, niezwykle pokaźna suma pieniędzy, posłużyła bowiem nie tylko na zakup słodkości i artykułów pierwszej potrzeby dla dzieci z polskich rodzin w Naddniestrzu na czas Świąt Bożego Narodzenia i ich wycieczkę na lodowisko w Tyraspolu (stolicy nieuznawanego Naddniestrza), ale także na dalsze wyposażanie i rozbudowę Domu Polskiego „Wołodyjowski” w Raszkowie – ostoi polskości w północnej części Naddniestrza.
„Chcemy budować wspólnotę Polaków nie tylko w Naddniestrzu, ale przede wszystkim pomiędzy tutejszą Polonią a rodakami w Ojczyźnie” – mówi Natalia Siniawska, prezes Towarzystwa Kultury Polskiej „Jasna Góra” – „To przecież dawne ziemie Rzeczypospolitej Obojga Narodów”. Dzięki tytanicznej pracy, pani Natalii udaje się utrzymać i rozwijać polską wspólnotę w tej, nieco zapomnianej części świata. Wspólne kolędowanie, kultywowanie polskiej tradycji, śpiewu czy literatury, to wszystko starają się robić lokalni mieszkańcy. Nad pięknie meandrującym Dniestrem wciąż żyją Polacy – w sienkiewiczowskim Raszkowie, jak i przede wszystkim nieodległej wiosce, Słobodzie Raszkowskiej. Tutaj, nawet jeśli nie zawsze w ojczystym języku (najczęściej bowiem – po ukraińsku), większość spotkanych mieszkańców powie o sobie bez wahania – Polak.
„Zobaczcie, tutaj w Raszkowie, na wzgórzu stoi kościół katolicki (dawniej ormiański), są też ruiny synagogi, a budowla na tamtym wzniesieniu to cerkiew prawosławna, w której podobno miał brać ślub syn Bohdana Chmielnickiego. Co jest pośrodku?” – uśmiecha się Marek Pantuła, obejmując wzrokiem Raszków – „Nasz Dom Polski. Dokładnie w sercu wielonarodowej i wielowyznaniowej Rzeczypospolitej”. Marek Pantuła to honorowy członek Towarzystwa Kultury Polskiej „Jasna Góra”, na co dzień mieszkający w Przemyślu. Ten człowiek idei, poeta i filozof, to łącznik pomiędzy Polakami w Naddniestrzu i w Ojczyźnie. Bez jego ogromnego wsparcia i poświęcenia, wiele akcji (społecznych, kulturalnych, medycznych) nie miałoby szans powodzenia. I tym razem rozpalił serca wszystkich ludzi dobrej woli!
I choć sama akcja „Mikołajki w Naddniestrzu” została zakończona, to wciąż istnieje możliwość wsparcia naszych rodaków mieszkających na lewym brzegu Dniestru. Wystarczy sobie uzmysłowić, że już sama Mołdawia jest najbiedniejszym krajem w Europie, a co dopiero jej nieuznana część Naddniestrze. Polacy z Raszkowa i okolic czekają na odrobinę dobrej woli!
Środki można wpłacać na konto:
BANK PKO BP SA O/1 w PRZEMYŚLU
Nr rachunku: 07 1020 4274 0000 1102 0056 3643
Towarzystwo Polskiej Kultury „Jasna Góra”
Więcej informacji na www.dompolskiwraszkowie.cba.pl
Partnerami medialnymi akcji „Mikołajki w Naddniestrzu” byli: