9 sierpnia W Zagorskich Zakładach Optyczno-Mechanicznych w Siergijew Posad w obwodzie moskiewskim dochodzi do potężnej eksplozji, która według krążących pogłosek mogła zostać spowodowana przez drona. Rosyjskie władze nie potwierdziły informacji, że eksplozja mogła być spowodowana uderzeniem drona. Według rosyjskich organów śledczych incydent był spowodowany naruszeniem procesów produkcyjnych. Sprawa karna jest badana pod kątem artykułu dotyczącego naruszenia wymogów bezpieczeństwa przemysłowego.
Autor: Alisa Zełenska
Na miejscu zdarzenia pojawił się ogromny pióropusz dymu, a w mediach społecznościowych pojawiło się wiele nagrań wideo z incydentu. Zakład produkuje zaawansowane technologicznie produkty wojskowe, ale według wstępnych informacji eksplozja była spowodowana detonacją materiałów pirotechnicznych. Według przedstawicieli służb ratunkowych cytowanych przez rosyjskie agencje informacyjne, eksplozja w Siergijew Posad miała miejsce w metalowym hangarze o wymiarach 40×40 metrów, w którym przechowywano „produkty pirotechniczne”. Później okazało się, że zakład optyczno-mechaniczny był zaangażowany w rozwój bombowca nowej generacji. Poinformowała o tym rosyjska agencja informacyjna, powołując się na ogólnodostępne informacje o zamówieniach publicznych.
Od 2019 roku firma była zaangażowana w rozwój rosyjskiego bombowca strategicznego nowej generacji. Kontrakty rządowe dla zakładu przestały być publikowane niemal natychmiast po rozpoczęciu wojny, w marcu 2022 roku, ale kontrakty podpisane wcześniej są nadal dostępne. Wśród nich jest kontrakt na „wdrożenie części składowej prac badawczo-rozwojowych nad szyfrem”: „Messenger-1OEP/L”. Szef okręgu miejskiego Sergijewo-Posad, Dmitrij Akulov, powiedział, że w wyniku eksplozji około 60 osób zostało rannych, 14 z nich przebywa w szpitalu, a trzy na oddziale intensywnej terapii. Jedna kobieta zmarła. a 12 osób uznaje się za zaginione. Lokalna administracja otrzymała 420 apeli od obywateli, którzy ponieśli szkody w wyniku eksplozji, w tym wybite okna i uszkodzenia fasad domów.
Ponadto burmistrz Moskwy Siergiej Sobianin powiedział, że w nocy 10 sierpnia dwa drony leciały w kierunku Moskwy, ale rzekomo zostały zestrzelone przez rosyjskie siły obrony powietrznej. „W nocy, około 4 nad ranem, obrona powietrzna zestrzeliła dwa drony lecące w kierunku miasta. Jeden w regionie Kaługi, drugi w rejonie Centralnej Obwodnicy. Moskiewskie lotniska Wnukowo i Domodiedowo ograniczyły przyloty i odloty w nocy 10 sierpnia z powodu kolejnego ataku dronów na stolicę. W sumie prawie 30 lotów zostało opóźnionych na obu lotniskach. Według rozkładu połączeń, 20 lotów było opóźnionych na Domodiedowie i 9 na Wnukowo. Trzy loty były również opóźnione na Wnukowo. Przylatujące samoloty zostały przekierowane do innych portów lotniczych.