Niezwykłe życie Ireny Sendlerowej

Kim była Irena Sendlerowa, działaczka społeczna i charytatywna, która w czasie II wojny światowej uratowała z getta 2500 żydowskich dzieci? Konrad Kaczmarek przedstawia historię wojennej tragedii Żydów polskich, trudnych wyborów, dramatów rozdzielonych rodzin oraz dzielnej Polki, która, ryzykując życie, walczyła o każde ludzkie istnienie, a szczególnie dzieci.

Irena Sendlerowa / wikimedia commons

Autor: Konrad Kaczmarek 

Rok 1942. Getto warszawskie. Ulica Leszno. Młoda kobieta i mała dziewczynka wysiadają z sanitarki i idą w stronę okazałego brązowego budynku. Na pozór wygląda to na zwykły spacer. Kobieta z dzieckiem wchodzą do gmachu sądów. Przedostają się do części „aryjskiej” budynku. Schodzą po schodach. Nagle w połowie drogi zatrzymują się. Uwagę małej dziewczynki przykuwa, znajdujący się na początku balustrady srebrny orzeł hitlerowski, który trzyma w szponach wieniec ze swastyką. Opiekunka dziecka jest zaniepokojona. Lada chwila mogą pojawić się niemieccy żołnierze. Mówi do dziecka: „Chodź! Spieszymy się”.  Raptem obok nich przechodzi jakiś niemiecki generał. Patrzy na dziecko i mówi: „Ale kłopot z takim uparciuchem”i śmieje się. Opiekunka dziewczynki odpowiada hardo: „Ażebyś wiedział!”. Niemiec idzie dalej. Obie bohaterki czym prędzej opuszczają gmach. Po chwili są po „aryjskiej” stronie Warszawy. Uff! Niewiele brakowało, a wydostanie kolejnego żydowskiego dziecka skończyłoby się fiaskiem.

Oto niezwykła historia Ireny Sendlerowej (1910-2008) – działaczki społecznej i charytatywnej, która w czasie II wojny światowej uratowała z getta 2500 żydowskich dzieci.  Oto historia wojennej tragedii Żydów polskich, trudnych wyborów, dramatów rozdzielonych rodzin oraz dzielnej Polki, która, ryzykując życie, walczyła o każde ludzkie istnienie, a szczególnie dzieci. Oto historia o tym jak miłość zwyciężyła nienawiść.

 

Rodzina, dzieciństwo i młodość

Nasza bohaterka przyszła na świat 15 lutego 1910 roku w Warszawie jako Irena Krzyżanowska. Pochodziła z rodziny o tradycjach patriotycznych. Pradziadek naszej bohaterki (ze strony matki Janiny)- Karol Grzybowski został zesłany na Syberię za udział w Powstaniu Styczniowym (1863-1864). Rok po zesłaniu zmarł. W jego majątku pod Kaliszem znajdowała się kwatera główna tamtejszych powstańców. Matka Janina z domu Grzybowska (1885-1944) była córką Ksawerego i Konstancji z domu Zakrzewskiej.

           

Ojciec Ireny, Stanisław Krzyżanowski (1874-1917) był lekarzem. Leczył chorych niezależnie od religii, statusu społecznego czy pochodzenia. Powiązany był z nurtem niepodległościowym polskiej lewicy. Należał do Polskiej Partii Socjalistycznej. Brał udział w ewolucji 1905 roku. Zmarł w 1917 roku podczas epidemii tyfusu, którym zaraził się od pacjentów, w wieku czterdziestu lat. Wtedy Irena miała siedem lat. Odejście ojca było dla niej i jej matki wielkim wstrząsem. Irena, choć słabo pamiętała ojca, na resztę życia zapamiętała jego słowa: „Ludzi dzieli się na dobrych i złych. Narodowość, rasa, religia nie mają znaczenia. Tylko to, jakim się jest człowiekiem” oraz „Należy podać rękę tonącemu. Każdemu, kto jest w potrzebie”.          

Z uwagi na liczne kłopoty ze zdrowiem mała Irenka dzieciństwo spędziła w Otwocku, który wówczas był uzdrowiskiem. Tam po raz pierwszy zetknęła się z Żydami. Chętnie bawiła się z dziećmi żydowskimi. Przy tej okazji uczyła je mówić po polsku. One z kolei uczyły ją języka jidisz. Często przyjeżdżała też do swoich dziadków do Tarczyna.

W 1920 roku przeprowadziła się z matką do Piotrkowa Trybunalskiego. Tam uczęszczała do, znanego z tradycji patriotycznych, gimnazjum im. Heleny Trzcińskiej. Jednym z jej nauczycieli był katecheta ks. Wiktor Potrzebski, bohater obrony Grodna w 1939 roku, który zginął w Powstaniu Warszawskim. W Piotrkowie młoda Irena zapisała się do harcerstwa. Tutaj też poznała swojego przyszłego męża Mieczysława Sendlera.

Po zdaniu matury w 1927 roku wyjechała wraz z chłopakiem do Warszawy. Początkowo chciała studiować kierunki społeczne. Jednak takiego kierunku na polskich uczelniach wówczas nie było. Naukę o społeczeństwie można było studiować jedynie w Paryżu. Po naradzie wujowie Ireny stwierdzili, że choć stać ich na wysłanie siostrzenicy do stolicy Francji na upragnione studia, to jednak zrezygnowali ze sfinansowania wyjazdu. Uznali bowiem, że jest to miasto zbyt niebezpieczne dla 17-letniej dziewczyny. Zatem nasza bohaterka poszła na Uniwersytet Warszawski. Tam początkowo studiowała prawo. Jednak po dwóch latach zmieniła zdanie i zapisała się na studia polonistyczne. Podczas studiów w czasie antysemickich bójek wielokrotnie stawała w obronie swoich żydowskich kolegów i koleżanek. Na znak solidarności z nimi siadała w ławkach po lewej stronie. W indeksie skreśliła zapis „strona aryjska”. To poskutkowało zawieszeniem jej w prawach studenta na trzy lata. Dopiero dzięki profesorowi logiki Tadeuszowi Kotarbińskiemu (który zastępował rektora UW) powróciła na uczelnię. Studia ukończyła w czerwcu 1939 roku obroną pracy magisterskiej. Początkowo pracowała w Sekcji Pomocy Matce i Dziecku, która działała przy Obywatelskim Komitecie Pomocy Społecznej. Sekcja była polem ćwiczeń dla Studium Pracy Społeczno-Oświatowej Wolnej Wszechnicy Polskiej. Irena zaczęła tam pracę w 1932 roku.  Rok wcześniej wyszła za mąż za Mieczysława Sendlera-młodszego asystenta na Wydziale Filologii Klasycznej na Uniwersytecie Warszawskim. Wiosną 1935 roku Sekcja Pomocy Matce i Dziecku została zlikwidowana. W ramach Wolnej Wszechnicy Polskiej (centrala na ul. Opaczewskiej) Irena Sendlerowa dostała pracę w VI Ośrodku Opieki i Zdrowia przy ulicy Siedzibnej 25. Podstawowym zadaniem ośrodka była opieka nad ubogimi mieszkańcami Warszawy (przeważnie bezrobotnymi), którzy mieszkali na tzw. Annopolu.

Bezdomne dzieci w getcie żydowskim w Warszawie / wikimedia commons

 Początek II wojny światowej

30 sierpnia 1939 roku mąż naszej bohaterki, Mieczysław Sendler, został zmobilizowany i wyjechał na front. Podczas kampanii wrześniowej dostał się do niewoli i trafił do oflagu, gdzie spędził resztę wojny. Podczas obrony Warszawy w 1939 roku Irena Sendlerowa niosła pomoc mieszkańcom stolicy jako pracownik Wydziału Opieki Społecznej Zarządu Miasta Warszawy. Pracowała aż do kapitulacji polskiej stolicy w dniu 28 września 1939 roku.

Działalność Ireny Sendlerowej pod okupacją    

28 września, po kapitulacji, do Warszawy wkroczyli niemieccy żołnierze. Miasto zdawało się wracać do normalnego życia, ale w zupełnie nowych warunkach. Rozpoczynała się okupacja hitlerowska.

Niemal zaraz po kapitulacji Irena Sendlerowa zaangażowała się w konspiracyjną działalność w Polskiej Partii Socjalistycznej. Wykonywała tam wiele odpowiedzialnych zadań. Roznosiła pomoc pieniężną profesorom Uniwersytetu Warszawskiego, którzy znajdowali się w trudnej sytuacji materialnej. Ponadto pomagała rodzinom, których bliscy zostali uwięzieni lub rozstrzelani. Oprócz tego dostarczała leki i inne niezbędne środki sanitarne osobom, które ukrywały się w lasach.           

Ponadto nasza bohaterka zorganizowała komórki Zarządu Miejskiego, których zadaniem stała się pomoc żydowskiej biedocie. Irena Sendlerowa działała też w Referacie Opieki nad Dzieckiem w ramach dawnego Wydziału Opieki Społecznej. Zajmował się on bezdomnymi polskimi i żydowskimi dziećmi, które kierował do zakładów opiekuńczych. Już od października 1939 roku nasza bohaterka pomagała warszawskim Żydom. Jednak czas jej heroicznych akcji miał dopiero nadejść.

Rasistowska i zbrodnicza polityka Hitlera była wymierzona we wszystkich Żydów, w tym również dzieci, które wielokrotnie dzieliły tragiczny los swoich rodziców i dziadków.

Irena Sendlerowa, w ramach Wydziału Opieki Społecznej, zorganizowała też samopomoc sąsiedzką dla głodujących mieszkańców Warszawy. Ponadto, od 1940 roku, kierowała akcją dożywiania polskich żołnierzy-jeńców wojennych, którzy leczyli gruźlicę w warszawskim Szpitalu Ujazdowskim (dawniej wojskowym, wówczas na terenie Zamku Ujazdowskiego). Ponadto pomagała wojskowym skontaktować się z ich rodzinami. Oprócz tego ratowała najbiedniejszą młodzież przed wywózkami na roboty do Rzeszy. Ratunek polegał na zatrudnianiu młodych ludzi w spółdzielni pracy pod nazwą „Wola” oraz wystawianiu fałszywych świadectw lekarskich, sugerujących, że posiadacz dokumentu choruje na płuca.

W międzyczasie Irena przyglądała się sytuacji warszawskich Żydów. Nie napawała optymizmem. Od 1 grudnia 1939 roku Niemcy wprowadzili obowiązek noszenia przez Żydów opasek z gwiazdą Dawida. Tak samo oznakowane zostały ich sklepy. Wyznawcom religii mojżeszowej ograniczano swobodę poruszania się po Warszawie. Oprócz tego konfiskowano im domy i mieszkania, blokowano konta bankowe, a także usuwano z pracy w polskich instytucjach. W końcu hitlerowcy podzielili stolicę Polski na trzy dzielnice: niemiecką, polską i żydowską.

W związku z tym doszło do przemieszczenia ludności. Do dzielnicy żydowskiej trafili Żydzi z innych części Polski. Getto zostało zamknięte przez Niemców w dniu 16 listopada 1940 roku. Wówczas mieszkało tam 400 000 ludzi. 130 000 z nich to osoby przymusowo przesiedlone.

15 października 1941 roku Generalny Gubernator Hans Frank wydał zarządzenie, które zabraniało Żydom opuszczać getto, a Polakom udzielać im pomocy. Za te wkroczenia groziła kara śmierci.

Irena Sendlerowa i jej łączniczki natychmiast przystąpiły do akcji ratowania najbiedniejszych mieszkańców getta. Zdobyły legitymacje kolumny sanitarnej, która miała zwalczać choroby zakaźne. Podobne przepustki otrzymały pozostałe łączniczki. Te dokumenty pozwalały Polkom wchodzić na teren getta do kwietnia 1943 roku. Nieocenioną pomoc w tym zakresie okazał doktor Juliusz Majkowski- dyrektor Zakładów Sanitarnych. Niemcy wręcz panicznie bali się tyfusu. Warunki panujące w getcie, takie jak głód, przeludnienie oraz fatalne warunki higieniczne, wręcz sprzyjały wybuchowi epidemii. To stanowiło poważne zagrożenie dla pozostałych mieszkańców Warszawy. Ponieważ Niemcy nie chcieli mieć bezpośrednio do czynienia z potencjalnymi źródłami zarazy, pozwalali Polakom kontrolować sytuację. Irena i jej koleżanki przekraczały bramy getta czasem kilka razy dziennie. Miały ze sobą pieniądze z funduszu wydziału opieki, żywność, leki (w tym szczepionkę przeciw tyfusowi), a także środki sanitarne. Ponadto przenosiły ubrania, zakładając na siebie po kilka sztuk. Irena Sendlerowa nosiła opaskę z gwiazdą Dawida. Ten gest miał dwojakie znaczenie. Z jednej strony okazywała swoją solidarność z mieszkańcami getta. Był to również świetny kamuflaż. Nie zwracała na siebie uwagi przygodnie spotkanych Niemców. Ponadto nie wzbudzała nieufności w Żydach, którzy jej nie znali. Wtedy też miała okazję zaobserwować jak mieszkańcy żydowskiej dzielnicy organizują sobie życie i starają się przetrwać w trudnych, wojennych warunkach.           

Dom ks. Boduena w Warszawie przed 1945 r. / wikimedia commons

22 lipca 1942 roku Niemcy zaczęli likwidować getto warszawskie. W tym czasie zaczęły się rozstrzeliwania oraz wywózki Żydów do obozu zagłady w Treblince. Irena Sendlerowa na własne oczy widziała jak Janusz Korczak (lekarz i pedagog) wraz ze swoimi podopiecznymi z Domu Sierot szedł na Umschlagplatz, na śmierć. To wydarzenie wstrząsnęło nią do głębi. Po masowych wywózkach w getcie pozostali tylko żydowscy robotnicy z rodzinami, którzy pracowali dla niemieckiego przemysłu oraz kilku uciekinierów. Historycy szacują, że w getcie przebywało wówczas około 40 tysięcy osób. Do tego dochodziło jeszcze 30 tysięcy osób przebywających tam nielegalnie.

Koszmar likwidacji getta sprawił, że coraz więcej rodzin żydowskich decydowało się na przerzucenie swoich dzieci na tzw. „aryjską” stronę muru. Aby pomóc żydowskim dzieciom Irena i jej koleżanki potrzebowały pieniędzy, aby polskie rodziny, ukrywające dzieci, mogły zapewnić podopiecznym byt. W grudniu 1942 roku Irena Sendlerowa skontaktowała się z Julianem Grobelnym, szefem „Żegoty”. Irena została kierowniczką Referatu Dziecięcego. Przyjęła pseudonim „Jolanta”.

Przerzut dzieci odbywał się na kilka wypróbowanych sposobów, które nie budziły podejrzeń Niemców. Niemowlęta przewożono w ciężarówkach kolumny sanitarnej. W każdym samochodzie znajdował się zawsze owczarek niemiecki. Podczas prób rewizji, jeden z pasażerów nadeptywał łapę psa. Warkot owczarka skutecznie zniechęcał Niemców do przeszukania pojazdu. Nieco starsze dzieci wyprowadzane były z getta przez budynek sądów na Lesznie (dziś Sąd Okręgowy w Alei „Solidarności”). Przez ten gmach można było w miarę swobodnie przemieszczać się pomiędzy gettem a tzw. „aryjską” stroną Warszawy. Najstarsze dzieci w wieku od 16 lat opuszczały getto wraz z brygadami pracy na „placówki” po „aryjskiej” stronie. Wartowników, pilnujących bram getta, przekupywano, aby nie zwracali uwagi na uciekinierów z brygad pracy. Niejednokrotnie Irena Sendlerowa i jej koleżanki z konspiracji znajdowały się w sytuacjach kryzysowych, które groziły dekonspiracją. Wielokrotnie ratował je szczęśliwy zbieg okoliczności.

W jaki sposób Irena Sendlerowa pomagała swoim podopiecznym znaleźć schronienie? Niemowlęta i maluchy umieszczane były początkowo w „Punktach Opiekuńczych”. Stamtąd kierowane były do rodzin zastępczych lub do domów opiekuńczych – miejskich lub klasztornych. Do Miejskiego Domu im. ks. Boudena trafiło około 200 dzieci. O tym gdzie dane dziecko trafi decydowały wiek, płeć, a także stopień znajomości języka polskiego. Jeśli chodzi o pomoc ze strony Kościoła katolickiego, to największe zasługi w ukrywaniu żydowskich dzieci miały: przełożona Zgromadzenia Rodziny Marii – siostra Matylda Getter (1870-1968), której podlegał klasztor w Chotomowie koło Warszawy; siostry Służebniczki Najświętszej Marii Panny, które prowadziły zakład w Turkowicach (za Lublinem). Starsze dzieci i osoby dorosłe szły do partyzantki. Irena Sendlerowa miała pod sobą 8/10 mieszkań, w których ukrywani byli Żydzi. Zajmowała się dostarczaniem pomocy finansowej swoim podopiecznym. Prowadziła też kartotekę uratowanych przez siebie dzieci, aby ułatwić rodzinom ich odnalezienie po zakończonej wojnie.

20 października 1943 roku, w dniu swoich imienin, Irena Sendlerowa została aresztowana przez Gestapo w swoim mieszkaniu przy ulicy Ludwiki 6 m. 28. Udało jej się ukryć kartotekę dzieci i zniszczyć bądź ukryć papiery, które mogły zainteresować gestapowców. Początkowo trafiła do więzienia kwatery głównej Gestapo przy Alei Szucha 25, a następnie do Serbii – kobiecego oddziału więzienia Pawiak. Tam pracowała w pralni. Mimo tortur, nie wyjawiła śledczym nazwy swojej macierzystej organizacji ani żadnych adresów czy nazwisk. Gestapowcy nie wiedzieli, że ich ręce wpadła jedna z ważniejszych osób w konspiracji. Mieli ją za mały pionek. Po trzech miesiącach przesłuchań Niemcy skazali Irenę Sendlerową na śmierć przez rozstrzelanie. Do akcji weszła „Żegota”, która przekupiła kilku gestapowców. Irena wraz z innymi więźniami została przewieziona na Aleję Szucha 25. Jeden z niemieckich funkcjonariuszy „rozstrzelał” Irenę na papierze, a następnie wyprowadził ją z siedziby Gestapo i kazał jej uciekać. Po uwolnieniu Sendlerowa znalazła się w sytuacji, w której byli jej podopieczni. Musiała się ukrywać. „Żegota” wydała jej dokumenty na nazwisko Klara Dąbrowska. Na pewien czas Irena wyjechała do swojego wujostwa do Przemyśla. Potem wróciła do Warszawy. Kontynuowała działalność w Radzie Pomocy Żydom. Niedługo przed Powstaniem Warszawskim wraz z koleżanką ukryła kartotekę dzieci żydowskich.

W czasie Powstania Warszawskiego służyła w AK jako pielęgniarka w punkcie opatrunkowym przy ulicy Fałata. Dzięki przekupieniu niemieckich konwojentów wraz z podopiecznymi, zamiast do Pruszkowa, trafiła na Okęcie.

Irena Sendlerowa w 2005 r. / wikimedia commons

Po 17 stycznia 1945 roku do Warszawy wkroczyły wojska sowieckie. Po II wojnie światowej Irena Sendlerowa zaangażowała się w działalność społeczną i edukacyjną w ramach struktur państwowych. Spis ocalonych przez siebie dzieci przekazała Adolfowi Bermanowi (1906-1978, w latach 1947-1949 przewodniczący Centralnego Komitetu Żydów w Polsce). Dzięki temu możliwe było udzielenie pomocy dzieciom ocalonym przez Irenę Sendlerową. Historycy oceniają, że ta dzielna kobieta ocaliła 2500 żydowskich dzieci. Więcej niż Oskar Schindler, którego świat zapamiętał dzięki filmowi Stevena Spielberga „Lista Schindlera”. Bohaterska działalność Ireny Sendlerowej z okresu II wojny światowej została niemal całkowicie zapomniana i przemilczana w okresie PRL. Wiązało się to z faktem, że Irena w czasie wojny należała do AK. Ponadto ona sama długo milczała na temat swojej roli w ratowaniu żydowskich dzieci. Udzieliła wywiadu na ten temat dopiero w latach 60. W 1965 roku Irena Sendlerowa otrzymała tytuł „Sprawiedliwy Wśród Narodów Świata” przyznawany przez Instytut Yad Washem w Jerozolimie za zasługi w ratowaniu  Żydów w czasie Holocaustu. W 1983 roku posadziła swoje drzewko w ogrodzie Instytutu. Świat poznał jej bohaterską działalność dopiero po roku 2000 dzięki sztuce „Life in a Jar”, przygotowanej przez amerykańskie uczennice z inicjatywy profesora Normana Conarda. Irena Sendlerowa otrzymała wiele odznaczeń i wyróżnień za swoją działalność w czasie II wojny światowej. Do końca życia zmagała się z problemami zdrowotnymi. Zmarła 12 maja 2008 roku w wieku 98 lat.

Spoczęła na Cmentarzu Powązkowskim. Była osobą skromną. O swojej działalności wolała milczeć. Wskazywała raczej na zasługi swoich współpracowników w ratowaniu Żydów. Była jedną z wielu tysięcy Polaków, którzy nie zawahali się pomóc swoim żydowskim współobywatelom w czasie Holocaustu, nawet za cenę życia. 

Konrad Kaczmarek

absolwent Stosunków Międzynarodowych w trybie dwujęzycznym polsko-angielskim na specjalizacji Dyplomacja i Studia Międzykulturowe w Collegium Civitas. Specjalizuje się w historii techniki wojskowej i bitwach oraz działaniach oddziałów specjalnych w czasie II wojny światowej.

No Comments Yet

Comments are closed