Krwawe daty

Niedawno minęło 8 lat od bezprecedensowego w najnowszej światowej historii wydarzenia – aneksji części terytorium suwerennego państwa przez Rosję. 24 lutego 2022 r. to z kolei data, która weszła już do annałów historii globu jako początek zakrojonej na szeroką skalę ofensywy wojsk rosyjskich na terytorium Ukrainy na całej długości granicy rosyjsko-ukraińskiej, a nawet białorusko-ukraińskiej. Było to jednocześnie przewidywalne, ale i nieoczekiwane dla milionów Ukraińców, którzy czytając doniesienia zachodnich mediów i słysząc ostrzeżenia zachodnich polityków, nie mogli uwierzyć, że Rosja otwarcie zaatakuje Ukrainę. I to pomimo tego, że wojna rosyjsko-ukraińska rozpoczęła się tak naprawdę 20 lutego 2014 roku. To właśnie wtedy siły zbrojne Federacji Rosyjskiej wkroczyły na terytorium Ukrainy – Autonomicznej Republiki Krymu.

Dr Natalia Neczajewa-Jurijczuk / archiwum prywatne

Autor: dr Natalia Neczajewa-Jurijczuk

Wszystkim znane są następujące wydarzenia – zbrojne prowokacje wojsk rosyjskich, zajęcie przez nie Rady Najwyższej i Rady Ministrów Krymu (w nocy z 26 na 27 lutego), blokada lotniska Belbek z późniejszym zajęciem pasa startowego. I choć wojsko było bez identyfikacji (tzw. „zielone ludziki”), a Federacja Rosyjska nie uznała w tamtym czasie swojej obecności na Krymie, to w istocie były to oddziały rosyjskiego specnazu.

„Dzięki” ich staraniom na Krymie powstał marionetkowy rząd, który w osobie Siergieja Aksjonowa „zaapelował” do prezydenta Rosji Władimira Putina o „pomoc w zapewnieniu pokoju” w nowopowstającej samozwańczej republice. A 1 marca 2014 r. obie izby Zgromadzenia Federalnego Federacji Rosyjskiej (w odpowiedzi na wniosek jej prezydenta) przegłosowały wprowadzenie wojsk rosyjskich na terytorium Ukrainy, w tym Autonomicznej Republiki Krym. W krótkim czasie Krym znalazł się pod kontrolą marionetkowego rządu, a tym samym Federacji Rosyjskiej jako gwaranta ich działalności.

16 marca odbyło się referendum o tzw. statusie Krymu, którego wyniki zostały sfałszowane przez Federację Rosyjską i nie zostały uznane ani przez Ukrainę, ani przez społeczność międzynarodową. 18 marca 2014 roku została podpisana „Umowa o przyjęciu Krymu do Rosji” przez prezydenta Rosji Władimira Putina i przedstawicieli separatystycznych enklaw na półwyspie. 20 marca umowa ta została ratyfikowana przez Dumę Państwową Federacji Rosyjskiej, a 21 marca przez Radę Federacji. 11 kwietnia dokonano zaś odpowiednich zmian w Konstytucji Federacji Rosyjskiej.

Wojna, która rozpoczęła się 20 lutego 2014 roku, wkroczyło już w dziewiąty rok. I jeśli na Krymie obeszło się praktycznie bez rozlewu krwi, to wschodnie regiony Ukrainy w pełnej mierze odczuwają na sobie wpływ „russkogo mira” i skutki „denazyfikacji”, zaczynając od 2014 roku – śmierci wśród ludności cywilnej, wojskowych, a także wymuszone przesiedlenie tysięcy rodaków.

W ciągu ponad trzech tygodni w 2022 roku cały świat zobaczył, że algorytm „zamrażania” konfliktów już nie działa. Sąsiad Ukrainy jasno określił swoje cele strategiczne, które stara się osiągnąć wszelkimi środkami, nie zaniedbując umyślnego zabijania kobiet, dzieci i osób starszych.…

Natalia Neczajewa-Jurijczuk – doktor nauk historycznych, docent Wydziału Nauk Politycznych i Administracji Publicznej Uniwersytetu Narodowego im. Jurija Fedkowycza w Czerniowcach

Redakcja

Serwis Obserwator Międzynarodowy, jest niezależnym tytułem prezentującym wydarzenia i przemiany zachodzące we współczesnym świecie.

No Comments Yet

Comments are closed