Rano 18 stycznia śmigłowiec Państwowej Służby Nadzwyczajnej Ukrainy rozbił się o przedszkole w mieście Browary w obwodzie kijowskim. Maszyna leciała na bardzo niskiej wysokości, a w mieście panowała wówczas silna mgła i planowe przerwy w dostawie prądu. Dlatego jedna z wersji katastrofy mówi o tym, że helikopter uderzył w budynek, a następnie spadł. Według Służby Bezpieczeństwa Ukrainy przyczyną katastrofy mogło być także naruszenie zasad lotu, usterka techniczna śmigłowca lub celowe działania mające na celu zniszczenie pojazdu. Na pokładzie znajdowało się ścisłe kierownictwo MSW Ukrainy – minister Denys Monastyrski, jego zastępca Jewhen Jenin, sekretarz stanu w ministerstwie Jurij Lubkowycz, a także pracownicy MSW Tetiana Szutjak i Mychajło Pawłuszko. Oni, jak i załoga stracili życie w katastrofie.
Autor: Alisa Zełenska
Według najnowszych danych zginęło 14 osób, w tym jedno dziecko – podopieczni przedszkola w Browarach. Dwadzieścia pięć osób zostało rannych, w tym 11 dzieci. Gabinet Ministrów powołał grupę roboczą do zbadania katastrofy.
Przedszkole w Browarach mieści się w środku wieżowca, w centrum zwykłej dzielnicy mieszkaniowej. Od najbliższego domu do wejścia do przedszkola jest 50 metrów. W pobliżu znajduje się szkoła. Dla całej okolicy, katastrofa helikoptera i wszystko, co się potem wydarzyło, rozegrało się dosłownie na ich oczach. Rano rodzice odprowadzali przez to podwórko swoje dzieci do przedszkola, a już chwilę później próbowali je ratować z pożaru. Ratownicy gasili ogień, oczyszczali gruzy i szukali ludzi niemal do wieczora.
Podczas udziału w Światowym Forum Ekonomicznym w Davos w formie online, prezydent Wołodymyr Zełenski powiedział, że nie uważa katastrofy śmigłowca przewożącego kierownictwo MSW za wypadek. Według niego jest to wynik wojny Rosji z Ukrainą. Prezenter nazwał katastrofę helikoptera w Browarach „wypadkiem”, na co Zełenski odpowiedział: „Nazwałeś to wypadkiem. Chciałbym powiedzieć, że uważam, że ze względu na doświadczenia wojenne, które ja i nasze społeczeństwo dzisiaj posiadamy, to nie jest przypadek, to jest wojna. Po prostu wojna toczy się nie tylko na polu bitwy. Wojna ma kilka kierunków: nie ma już wypadków, to wszystko jest wynikiem wojny, absolutnie tych wszystkich kroków, wszystkiego, co się dzieje” – mówił prezydent w odpowiedzi na słowa dziennikarza.
Alisa Zełenska – ukraińska dziennikarka, prowadzi kilka blogów dla różnych firm, szef produkcji wideo w Kijowie