5 grudnia na świecie i w Ukrainie obchodzony jest Dzień Wolontariusza. To święto jest dziś szczególnie istotne, ponieważ na barkach wolontariuszy spoczywa znaczna pomoc i odpowiedzialność podczas wojny – rozpętanej przez Rosję. Wraz z przerażającymi opowieściami o nieludzkich zbrodniach okupanta, życiu pod ciągłym ostrzałem i spędzaniem bezsennych nocy w zimnych piwnicach, zaczęły pojawiać się również dowody na niesamowity heroizm, bezinteresowną walkę i dobro.

Autor: Alisa Zełenska
Po wybuchu rosyjskiej wojny na pełną skalę na terytorium Ukrainy kultura filantropii szybko zyskała popularność. Natychmiast powstały sztaby pomocy, fundusze, platformy, zaangażowali się nieobojętni ludzie, którzy zbierają fundusze na pomoc ukraińskiej armii i wszystkich dotkniętym wojną. Siła poparcia społecznego okazała się tak potężna, że nawet pojawiły się żarty krążące po sieciach społecznościowych, mówiące, że Ukraińcy mogą skuteczne zebrać pieniądze nie tylko na Bayraktar, ale także na statek kosmiczny!
Możesz być przydatny bez broni w rękach. Możesz być bezpieczny i nadal prowadzić wojnę na froncie informacyjnym, udzielać pomocy psychologicznej, uczestniczyć w zbiórkach humanitarnych lub pomagać w przygotowywaniu posiłków dla potrzebujących. Ukraińskie organizacje pozarządowe włączyły się w ruch oporu od pierwszych godzin inwazji. Chciałabym skupić się w tym miejscu na kilku organizacjach i konkretnych osobach, ale warto jednocześnie powiedzieć, że każdy człowiek, który zaangażował się lub nadal prowadzi działalność wolontariacką, jest bohaterem, który nie nosi peleryny. Każda pomoc jest bowiem nieoceniona.
Inicjatywa prezydenta Ukrainy UNITED24 jest platformą frandreisingową. Środki trafiają na rachunki Narodowego Banku Ukrainy i są wysyłane przez wyspecjalizowane ministerstwa na główne potrzeby w trzech kierunkach. Podczas swojej pracy udało się dotychczas zebrać 203 miliony dolarów. Środki mają zostać przeznaczone na odbudowę Ukrainy, pomoc medyczną, obronę i rozminowywanie. Osoba z dowolnego miejsca na świecie może wysłać fundusze i pomóc Ukrainie.
Największa organizacja charytatywna w kraju, Fundacja „Wróć żywy”, zebrała 3,2 mld USD w ciągu 50 dni gorącej fazy wojny. Sześć miesięcy później fundusz wzrósł 580 razy i planuje otwarcie przedstawicielstwa w USA. Fundacja „Wróć żywy” jako pierwsza w Ukrainie uzyskała zezwolenie na import towarów podwójnego zastosowania z zagranicy, co pomogło dobroczyńcom w zakupie kompleksu Bayraktar TB2 za 16,5 miliona dolarów. Fundacja posiada również kilka kierunków instruktorskich – szkoli ekspertów saperów, w dziedzinie rozpoznania lotniczego, strzelectwie zamkniętym i snajperów.

Jako prywatny wolontariusz popularny ukraiński prezenter telewizyjny Serhij Prytuła zaczął pomagać armii już w 2014 roku, kiedy Rosja rozpoczęła okupację Krymu i wschodu Ukrainy. Początkowo pomagał w gromadzeniu uzbrojenia, innego wyposażenia i żywności. A potem zaczął dostarczać jednostkom drony, sprzęt precyzyjny, sprzęt do stanowisk dowodzenia. Najgłośniejszą zbiórką funduszy z Funduszu była zbiórka na legendarne drony Bayraktar-ale turecka firma postanowiła przekazać je za darmo, więc pieniądze trafiły na satelitę firmy Iceye. Ponadto Prytuła wraz z działaczem społecznym Serhijem Sternenką zebrali 352 miliony hrywien na drony kamikadze RAM II w ciągu jednej doby (10 października).
Osoby prywatne i organizacje wolontariackie Ukrainy opanowały arsenał kreatywnych technik, aby przyciągnąć uwagę ludzi, którzy stają się darczyńcami. Rezultatem są dziesiątki miliardów hrywien na wojsko i potrzeby humanitarne.
Alisa Zełenska – ukraińska dziennikarka, prowadzi kilka blogów dla różnych firm, szef produkcji wideo w Kijowie