Francja: pierwszy rok rządów Emmanuela Macrona [KOMENTARZ UŁ]

Emmanuel Macron zasiadł w prezydenckim fotelu z ogromnym poparciem społecznym i w atmosferze wielkich nadziei Francuzów na poprawę sytuacji kraju, zarówno wewnątrz jak i na arenie międzynarodowej. Pierwszy rok rządów nowego lidera Francji przyniósł jego rodakom wiele rozczarowań, ale w kilku obszarach dał też nadzieję na wzmocnienie pozycji Paryża. 

O bilansie pierwszego roku rządów Emmanuela Macrona mówi politolog, dr Michał Klonowski.

 

– Reforma kodeksu pracy, zwiększająca kompetencje pracodawców, reforma kolejnictwa i systemu edukacji sprawiły, że poparcie dla Macrona spadło. To bardzo kosztowne społecznie reformy – tłumaczy nasz ekspert.

Trzeba w tym miejscu przypomnieć, że niemała grupa Francuzów oddała głosy na Macrona nie dlatego, że popierała jego program, ale z powodu obaw wobec Frontu Narodowego Marie Le Pen.

Na arenie międzynarodowej, zdaniem dr Klonowskiego, E. Macron radzi sobie o wiele lepiej. Postawił na wzmocnienie integracji europejskiej i wydaje się, że ta polityka przynosi rezultaty. Prezydent Francji wypada również bardzo dobrze w kontaktach z dwoma największymi światowymi liderami – Władimirem Putinem i Donaldem Trumpem. Francuzi odbierają to jak sukces całego kraju i wzmacnianie ich ojczyzny.

– Polska nie odgrywa obecnie dużej roli w polityce Macrona. Głównie dlatego, że nie jest i nie zamierza być w strefie euro. Prezydent Francji stawia z kolei na wzmocnienie tej ostatniej i tworzenie osobnych instytucji nadzorujących strefę (m.in. ministra finansów strefy euro) – tłumaczy dr Michał Klonowski.

Zdaniem politologa UŁ stosunki polsko-francuskie popsuła dodatkowo sprawa Caracali, w najbliższym czasie nie ma szans na diametralne ocieplenie tych relacji. 

Źródło: Uniwersytet Łódzki

Redakcja

Serwis Obserwator Międzynarodowy, jest niezależnym tytułem prezentującym wydarzenia i przemiany zachodzące we współczesnym świecie.

No Comments Yet

Comments are closed